Ukraińska straż graniczna poinformowała o wsparciu ze strony USA. Pierwszy projekt o wartości 20 milionów dolarów ma wystartować w styczniu i ma być realizowany przez najbliższe 12 miesięcy. Porozumienie w tej sprawie podpisano z ambasadą Stanów Zjednoczonych w Kijowie. Projekt zaakceptował rząd Ukrainy.
Ukraina dostanie wsparcie od USA
Szef straży granicznej Serhij Dejneko tłumaczył, że celem jest wzmocnienie północnej i wschodniej granicy kraju. Pieniądze mają zostać przeznaczone na zakup kamer, dronów, środków indywidualnej ochrony strażników oraz środki transportu i łączności. Z projektu skorzystają wszystkie siły realizujące zadania w pobliżu granicy z Rosją i Białorusią.
Kolejne wsparcie uzgodniono z Departamentem Stanu USA. Dotyczy ono rozwoju infrastruktury granicznej, m.in. systemu zdalnego monitoringu. Wartość tego projektu oszacowano na 4,5 mln dol.
Rosja gromadzi wojska w pobliżu granicy z Ukrainą
W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia o potencjalnej agresji Rosji na Ukrainę. Kijów oskarża Moskwę o gromadzenie sił wojskowych w pobliżu granic, które mają przygotowywać się do ofensywy. W niedawno zakończonych manewrach miało wziąć udział ponad 10 tys. żołnierzy. Łącznie w odległości 200 km od granicy ukraińskiej ma się znajdować około 122 tys. rosyjskich wojskowych.
Moskwa odrzuca oskarżenia o planowanym ataku. Zarzuca Ukrainie i Stanom Zjednoczonym destabilizujące działania. Rosja twierdzi również, że NATO szuka ekspansji na wschód i szuka gwarancji bezpieczeństwa. Ukraina od 2018 chce dołączyć do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Środki na wzmocnienie obrony Ukrainy zapisane w budżecie obronnym Stanów Zjednoczonych
Według Reutersa Joe Biden podpisał ustawę, która pozwała przeznaczyć na wydatki obronnie prawie 770 miliardów dolarów. W porównaniu z ubiegłym rokiem budżet został zwiększony o 5 proc. Zaplanowano również wzrost płac dla większości służb wojskowych o 2,7 proc. Uwzględniono także środki, które zostaną przeznaczone na przeciwdziałanie zagrożeniom geopolitycznym, zwłaszcza związanym z Rosją i Chinami.