Najpierw agencja informacyjna AFP ustaliła, że Waszyngton wydał zezwolenie na transport sprzętu na pilną prośbę nie tylko Estonii, ale również Łotwy i Litwy. Estonia miała dostarczyć Ukrainie pociski przeciwpancerne Javelin, a Łotwa i Litwa pociski przeciwlotnicze Stinger. Poza tym Estonia chciała przekazać również pochodzące jeszcze z NRD haubice. I tu, jak stwierdził amerykański dziennik „Wall Street Journal”, Niemcy „blokują sojusznika z NATO w udzieleniu wsparcia militarnego Ukrainie”.
„WSJ” precyzuje, że chodzi o zezwolenie na eksport do Kijowa broni niemieckiego pochodzenia. Według dziennikarzy Niemcy nie pozwoliły na przekazanie Ukrainie 122-milimetrowych haubic D-30 o zasięgu około 20 kilometrów. Jak czytamy dalej, sprzęt pierwotnie stacjonował w NRD, później został sprzedany Finlandii, która następnie odsprzedała go Estonii. Ze względu na zawarte porozumienie oba kraje muszą wyrazić zgodę na dalszy eksport tej broni, jednak rząd Niemiec jej nie udzielił.
Amerykańscy dziennikarze zauważają też, że Niemcy są jednym z największych eksporterów uzbrojenia na świecie, jednak nie dostarczają broni w strefy aktywnego konfliktu.
Administracja USA: Rosja może planować zajęcie Kijowa
Od wielu tygodni media i dyplomaci sugerują, że Rosja może zaatakować Ukrainę. Coraz więcej wątpliwości budzą działania Kremla, które tylko eskalują napięcie. Z informacji agencji Interfax wynika, że Rosja wysłała kolejne trzy tysiące żołnierzy na manewry w pobliżu granicy z Ukrainy. Agencja Reuteura przypominała, że w ostatnim czasie Rosja zgromadziła przy granicy łącznie ponad 100 tysięcy żołnierzy.
Według CNN Stany Zjednoczone mają dowody, że Rosja może planować zajęcie Kijowa i obalenie władz. Kolejna opcja ma zakładać bardziej ograniczoną ofensywę z Donbasu, której celem miałoby być połączenie terytorium z Krymem. Ukraina i USA nie mają pewności, jakie dokładnie są rosyjskie intencje. Administracja Joe Bidena rozważa różne nowe opcje, w tym dostarczenie większej ilości broni Ukrainie, aby przeciwstawić się rosyjskiej okupacji, gdyby doszło do inwazji na kraj.
Już po koniec grudnia media informowały o budżecie obronnym, który wówczas zatwierdził prezydent USA. Znalazły się tam środki na pomoc dla Ukrainy. Chodziło o 25 mln dolarów, które mają zostać wydane na wsparcie infrastruktury granicznej między Ukrainą a Rosją. Ostatnio jednak CNN podało, że nie będą to jedyne środki, które USA przeznaczą na pomoc dla Ukrainy. Źródła telewizji wskazują, że prezydent USA Joe Biden miał „po cichu” zatwierdzić plan dodatkowej pomocy dla Ukrainy, którego wartość sięga 200 mln dolarów.
Czytaj też:
Sensacyjne doniesienia mediów. USA mogą ewakuować rodziny dyplomatów z Ukrainy