Boris Johnson otrzymał w poniedziałek raport z dochodzenia urzędniczki Sue Gray ws. imprez i nieformalnych spotkań towarzyskich na Downing Street i innych budynkach rządowych w czasie, gdy w kraju obowiązywały obostrzenia koronawirusowe. Po kilku godzinach opublikowano raport liczący 5,5 strony, który znalazł się w 12-stronicowym PDF-ie. Dokument został specjalnie zredagowany na prośbę policji, która prowadzi własne dochodzenie.
Raport Sue Gray ws. przyjęć premiera Wielkiej Brytanii
W raporcie Gray analizowano 16 spotkań, z czego 12 bada też policja. Dokument wskazuje na poważne zaniechania w przestrzeganiu wysokich standardów przy Downing Street 10, gdzie mieści się rezydencja i biuro Johnsona. Dodano, że doszło również do klęski przywództwa. W ramach ogólnych ustaleń podkreślono, że rząd podczas pandemii poprosił obywateli o „zaakceptowanie daleko idących ograniczeń”, stąd niektóre zachowania polityków są „trudne do usprawiedliwienia”.
Urzędniczka uznała w raporcie, że część wydarzeń, do których doszło, nie powinno mieć miejsca. Według Gray „nadmierne spożywanie alkoholu nie jest właściwe w żadnym miejscu pracy”. Urzędniczka dodała, że część z osób chciała zgłosić swój sprzeciw w sprawie, ale czuła, że nie może tego zrobić. W raporcie skrytykowano również brytyjski rząd, który powinien „natychmiast” zareagować, zamiast czekać na wynik policyjnego dochodzenia.
Boris Johnson skomentował raport ws. afery „imprezowej”
Premier Wielkiej Brytanii odniósł się do raportu w Izbie Gmin. Johnson podziękował za raport i „przeprosił za rzeczy, które nie zostały zrobione dobrze i za sposób, w jaki załatwiono tę sprawę”. Brytyjski polityk mówił, że pandemia była trudna dla wszystkich i jego rząd poprosił ludzi o wielkie poświęcenie, dlatego „rozumie gniew ludzi”. – Przepraszam nie wystarczy. To moment, w którym musimy spojrzeć w lustro i zacząć wyciągać wnioski – dodał premier Wielkiej Brytanii.
Johnson zapowiedział zmiany w sposobie zarządzania Downing Street i gabinetem rządu. Brytyjski polityk zapewnił, że jako rząd zasługuje na dalsze zaufanie i wymienił obietnice, które zrealizował jego gabinet. Premier Wielkiej Brytanii odpowiadając na pytania, przekonywał również, że „zrobi to, co będzie mógł”, aby Gray mogła ujawnić cały raport. Nie odpowiedział jednak wprost, czy raport pełny zostanie opublikowany już po zakończeniu dochodzenia policji.
Czytaj też:
Londyńska policja zbada, czy Boris Johnson łamał obostrzenia. Premier Wielkiej Brytanii reaguje