USA i Wielka Brytania wycofują z Ukrainy żołnierzy. „Priorytetem bezpieczeństwo personelu”

USA i Wielka Brytania wycofują z Ukrainy żołnierzy. „Priorytetem bezpieczeństwo personelu”

Żołnierze z Florydy w trakcie ćwiczeń z Ukraińcami
Żołnierze z Florydy w trakcie ćwiczeń z Ukraińcami Źródło: Facebook / Joint Multinational Training Group-Ukraine
Sekretarz Obrony USA Lloyd Austin zarządził przeniesienie w inne miejsce w Europie amerykańskich żołnierzy, którzy odbywali ćwiczenia na Ukrainie. W weekend swoich żołnierzy z Ukrainy wycofuje także Wielka Brytania.

W obliczu rosnącego napięcia wokół Ukrainy, Stany Zjednoczone zdecydowały się na relokację przebywających w tym kraju żołnierzy. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin wydał rozkaz tymczasowego wycofania z terytorium Ukrainy 160 żołnierzy Gwardii Narodowej Florydy. Amerykanie przebywali na Ukrainie w ramach misji szkoleniowej od listopada ubiegłego roku. Mają trafić do innego kraju w Europie.

Bezpieczeństwo naszego personelu jest naszym najwyższym priorytetem. Pozostajemy zaangażowani w nasze relacje z ukraińskimi siłami zbrojnymi - napisano w oświadczeniu.

Na podobny krok zdecydowała się Wielka Brytania. Wiceminister obrony Wielkiej Brytanii James Heappey poinformował, że w weekend wycofani zostaną brytyjscy żołnierze, którzy przebywali na Ukrainie. Chodzi o około stu wojskowych przebywających w ramach misji Orbital oraz około 30 wysłanych w styczniu w celu przeszkolenia ukraińskich żołnierzy. – Gdyby doszło do konfliktu, na Ukrainie nie będzie już żadnych brytyjskich żołnierzy. – Wyjadą w ciągu weekendu – wskazał.

USA wycofują dyplomatów z Ukrainy

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ewakuują także swoich dyplomatów. Departament Stanu USA w sobotę zarządził wyjazd z ambasady USA w Kijowie dyplomatów, którzy nie zajmują krytycznie ważnych stanowisk, w związku ze „stałymi doniesieniami o gromadzeniu rosyjskich wojskowych na granicy z Ukrainą, które wskazują na możliwość znacznych działań wojskowych”.

Od 13 lutego Departament Stanu zawiesza usługi konsularne w ambasadzie USA w Kijowie. Pilnymi sprawami będzie zajmować się konsulat we Lwowie. Amerykańskie służby dyplomatyczne apelują też do swoich obywateli, by nie podróżowali na Ukrainę, a tych, którzy tam przebywają, wzywają do wyjazdu.

USA ostrzegają przed rosyjską inwazją na Ukrainę

Ruch ambasady ma związek z ostrzeżeniami o możliwej rosyjskiej agresji na Ukrainie w najbliższych dniach. Według nieoficjalnych doniesień amerykańskich mediów Władimir Putin miał już zakomunikować rosyjskim siłom zbrojnym, że niedługo uderzą na Ukrainę. W piątek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan ostrzegał, że do ataku może dojść jeszcze w czasie trwających Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. – Widzimy oznaki dalszej eskalacji ze strony Rosji wokół Ukrainy (...). Jesteśmy przygotowani na każde działania Rosji. Jeśli Rosja podejmie jakieś działania, to nasza odpowiedź będzie natychmiastowa, a wsparcie dla Ukrainy będzie trwało bez przerwy – zapowiedział Sulivan. Kreml zaprzeczył tym doniesieniom. W sobotę o kryzysie mają rozmawiać telefonicznie Joe Biden i Władimir Putin.

Po ostrzeżeniach ze strony USA również niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało swoich obywateli do opuszczenia Ukrainy. Wcześniej takie apele wystosowały między innymi Japonia, Holandia, Wielka Brytania, Kanada, Łotwa, czy Australia.

Czytaj też:
Gen. Bieniek o możliwej inwazji Rosji na Ukrainę. „Putin musi się 10 razy zastanowić, zanim wykona agresywny ruch”

Źródło: WPROST.pl