Stany Zjednoczone wielokrotnie ostrzegały, że Rosja może wykorzystać fałszywe informacje na temat konfliktu w ukraińskim regionie Donbasu, aby uzasadnić inwazję na byłą republikę radziecką.
Zdaniem jednego z wysokich rangą przedstawicieli amerykańskiej administracji, który chciał zachować anonimowość, Rosja może w każdej chwili powołać się na fałszywy pretekst, by wznowić inwazję przeciwko Ukrainie. Szczególnie, że w opinii Białego Domu w ostatnich dniach narracja o rzekomych zagrożeniach w Donbasie się nasiliła.
Urzędnik wymienił m.in. pojawiające się w rosyjskich mediach fałszywe doniesienia o masowych grobach, działalności zachodnich najemników, czy planach użycia broni biologicznej przeciwko rosyjskojęzycznej ludności.
Rosja-Ukraina. Rzekomy atak w Donbasie
Zaledwie kilka godzin po tym, jak te słowa ujrzały światło dzienne, rosyjska agencja informacyjna RIA związana z Kremlem oraz propagandowy Sputnik podają, że prorosyjscy separatyści, z samozwańczych republik istniejących w ukraińskim Donbasie, oskarżyli władze w Kijowie o dokonanie ataku na ich pozycje.
Według rosyjskich mediów o ostrzale poinformowały władze Ługańskiej Republiki Ludowej. Ukraińska armia miała rzekomo ostrzelać pozycje separatystów moździerzami, granatnikami i ogniem z broni maszynowej. Strona rosyjska nie przedstawiła żadnych dowodów potwierdzających, że faktycznie doszło do ostrzału.
Stwierdzono natomiast, że atak na terytorium kontrolowane przez separatystów stanowi złamanie zasad zawieszenia broni obowiązujących w rejonie konfliktu w Donbasie. – Siły zbrojne Ukrainy naruszyły reżim zawieszenia broni, używając broni ciężkiej, która, według porozumień mińskich, powinna zostać wycofana – stwierdzili przedstawiciele Ługańskiej Republiki Ludowej.
Reakcja władz Ukrainy
Ukraińskie władze zaprzeczyły oskarżeniom o ostrzelanie czterech miejscowości na terenie zajętym przez separatystów z Ługańska. – Mimo że nasze pozycje zostały ostrzelane zakazaną bronią, w tym artylerią kalibru 122 mm, ukraińskie wojsko nie odpowiedziało ogniem – powiedział agencji Reutera rzecznik ukraińskich sił zbrojnych.
Czytaj też:
Relacje Rosja-Ukraina. Najnowsze informacje z 17 lutego