NBC News powołuje się na ustalenia dwóch urzędników wywiadu USA, jednego urzędnika wywiadu innego państwa Zachodu oraz jeszcze inne źródło, które chciało pozostać anonimowe.
Wynika z nich, że amerykański wywiad oraz siły cybernetyczne Stanów Zjednoczonych zaproponowały użycie amerykańskiej broni cybernetycznej na niespotykaną nigdy skalę. Jako jeden z możliwych scenariuszy rozważa się opcję przerwania łączności internetowej w całej Rosji, odcięcia zasilania elektrycznego i przejęcia kontroli nad systemem sterowania ruchem kolejowym. W ten sposób Kreml zostałby całkowicie pozbawiony możliwości zaopatrywania swoich sił skierowanych na Ukrainę.
Wszyscy rozmówcy amerykańskiej stacji podkreślili, że żadne ostateczne decyzje w sprawie ewentualnego cyberataku nie zostały jeszcze podjęte.
Wojna Rosja-Ukraina - najważniejsze informacje
W czwartek 24 lutego po godzinie 5 rano rozpoczęła się wojna na Ukrainie. Rosja atakuje miasta w całym kraju, a Władimir Putin kłamliwie uzasadnia napaść „ludobójstwem”, do którego miało dochodzić w Donbasie. Jak czytamy w analizie Ośrodka Studiów Wschodnich, do godz. 14 rosyjskie wojsko weszło na 40 do 60 km w głąb obwodów charkowskiego, sumskiego i czernihowskiego oraz na południe obwodu chersońskiego. Zbliżają się też do głównych miast i obiektów strategicznych w tych obwodach, a w obwodzie chersońskim Rosjanie zajęli już Kachowską Elektrownię Wodną.
„Około południa czasu polskiego granicę Ukrainy przekroczyły jednostki rosyjskie z Białorusi, które weszły do obwodów kijowskiego i żytomierskiego. Równocześnie desantem śmigłowcowym Rosjanie zajęli lotnisko Hostomel na północny zachód od Kijowa, o które według Ukraińców nadal toczą się walki. Zgodnie z jej informacjami z terytorium Białorusi w kierunku celów ukraińskich odpalono też rakiety balistyczne” – czytamy dalej.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Joe Biden ogłosi sankcje „na pełną skalę”. Ale USA wojska nie wyślą