Jack Detsch, dziennikarz i ekspert ds. bezpieczeństwa amerykańskiego magazynu „Foreign Policy” przekazał w mediach społecznościowych niepokojące wieści. Z informacji reportera wynika, że Rosja zgromadziła wojska, broń pancerną, artylerię i ponad 50 transporterów ciężkiego sprzętu na poligonie w Brześciu, w pobliżu polskiej granicy. Ponadto, więcej sprzętu miało się pojawić na znajdującej się w okolicy stacji kolejowej. Ekspert pokazał również zdjęcie satelitarne (wykonane kilka dni temu), na którym widać kilka jednostek sprzętu wojskowego. Tą samą fotografię pokazał serwis ABC News.
Gromadzenie sprzętu oraz ćwiczenia przy polskiej granicy trwają od kilkunastu dni i jak wynika z nieoficjalnych ustaleń, jest to jeden z elementów trwającej agresji Rosji na Ukrainę.
Wojna na Ukrainie. Niespokojnie na Białorusi
Białoruś także została objęta sankcjami nałożonymi przez Unię Europejską i Wielką Brytanię. Politycy tłumaczyli, że kraj ten jest wspólnikiem Władimira Putina w ataku na Ukrainę. - Reżim Aleksandra Łukaszenki uczynił Białoruś pełnoprawnym uczestnikiem wojny, której wszyscy się sprzeciwiamy, to zdrada - stwierdziła Swiatłana Cichanouska. - Teraz trzeba bronić nie tylko więźniów politycznych czy nowych wyborów, ale samego istnienia Białorusi, jej suwerenności i niepodległości - dodała liderka białoruskiej opozycji. Swiatłana Cichanouska zaznaczyła, że na Białorusi jest obecnie niespokojnie. - W naszym kraju stacjonują obce, rosyjskie wojska, ich obecność to dowód na to, że Łukaszenka nie kontroluje już sytuacji militarnej, ale robi to Putin - zaznaczyła.