Państwowa Agencja Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia w Czarnobylu przypomniała, że po tym, jak Rosja zajęta to terytorium straciła kontrolę nad automatycznym systemem monitorowania promieniowania. Najnowsze dane mają pokazywać siedmiokrotne przekroczenie norm w czujnikach w pobliżu składowiska odpadów radioaktywnych m.in. Wektor, Podleśny i Burakówka.
Agencja zarządzająca Czarnobylską Strefą Wykluczenia zaznacza, ze Rosjanie „nie korzystają prawidłowo z systemów bezpieczeństwa i nie posiadają niezbędnej wiedzy fachowej do ochrony obiektów jądrowych”. Ukraińska agencja dodała, że Rosjanie dodatkowo grozili wysadzeniem elektrowni atomowej w Czarnobylu.
Elektrownia w Czarnobylu. Rosja grozi zaminowaniem i wysadzeniem
Siły rosyjskie miały postawić stronie ukraińskie ultimatum, grożąc zaminowaniem i wysadzeniem części infrastruktury obiektu jądrowego. Jak czytamy, Rosja przekonuje, że wszystko jest pod kontrolą, chcąc uniknąć kolejnych sankcji. Agencja zarządzająca Czarnobylską Strefą Wykluczenia zapewniła wszystkich, że poza strefą nie ma żadnego zagrożenia. Ukraina wielokrotnie informowała, że może dochodzić do prowokacji ze strony Rosji.
Polska Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja, że na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego. „Na podstawie aktualnych danych PAA informuje, że obecnie na terenie Polski nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska” – podkreślono w komunikacie.
Wojna na Ukrainie. Śledź relację NA ŻYWO
Najnowsze informacje na temat wojny Rosja – Ukraina można znaleźć w naszej relacji NA ŻYWO.