Wojna na Ukrainie. Kijów znów pod ostrzałem. Poroszenko: Rosyjskie samoloty, wypier*****

Wojna na Ukrainie. Kijów znów pod ostrzałem. Poroszenko: Rosyjskie samoloty, wypier*****

Petro Poroszenko
Petro Poroszenko Źródło: X / Petro Poroszenko
W poniedziałek przed godz. 19 czasu polskiego rozpoczął się kolejny ostrzał Kijowa. W stolicy Ukrainy znajduje się były prezydent tego kraju, który dał jasne przesłanie najeźdźcom.

Trwa piąty dzień rozpętanej przez Władimira Putina. Kolejna doba starć upływa pod znakiem zaciętych walk i ataków powietrznych Rosji na główne miasta. Rano doszło do zmasowanego ostrzału Charkowa rakietami Grad. Kilkadziesiąt osób zginęło, setki odniosły obrażenia.

Wojna na Ukrainie. Kijów pod ostrzałem

Trudna sytuacja jest także w Kijowie, gdzie wieczorem znów rozpoczął się rosyjski ostrzał. Jak podaje MSW Ukrainy, agresor użył pocisków Iskander. Kilkadziesiąt minut wcześniej w mieście ogłoszono alarm przeciwlotniczy, po którym mieszkańcy powinni zejść do schronów. W stolicy Ukrainy przebywa były prezydent tego kraju.

Petro Poroszenko nagrał krótkie wideo, najprawdopodobniej ze schronu, w którym relacjonował sytuację. – Właśnie widzieliśmy wystrzał naszych rakiet obrony przeciwlotniczej w cele w centrum Kijowa – mówił. Zaznaczył, że wszyscy oczekują, że pocisk trafił w cel. Skierował też przesłanie do Rosjan, posługując się słynnym już hasłem: „Rosyjskie samoloty, idźcie się pierd****. Stąd. Z Kijowa".

twitter

Idi na ch**” rządzi na Ukrainie

To nawiązanie do słynnej sytuacji z obrońcami Wyspy Wężów, której nieliczni obrońcy odpowiedzieli na wezwania do poddania się, płynące od Rosjan: „Rosyjski statku, wypier*****. Po ukraińsku zwrot ten brzmi idi na ch**. Historia obiegła natychmiast media, a Ukraińcy wykorzystują teraz zwrot także przy innych okazjach.

Tak stało się m.in. gdy MSW informowało o akcji usuwania znaków drogowych, by zdezorientować wroga w terenie. Pokazano grafikę, na której trzy strzałki prowadzą w różne kierunki właśnie „na ch**”, z czego jedna także do Rosji.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport