Obawiam się, że fantastyczny zryw całego społeczeństwa, ten dający nadzieję płomień, przygaśnie. Jesteśmy w ogóle bardzo wybuchowi, zdolni do krótkotrwałych, potężnych zrywów, po których następuje okres stagnacji, zmęczenia i wypalenia. Zbrodniarz wojenny z bunkra zdaje sobie z tego sprawę. Liczy, że się umordujemy, znudzimy i odpuścimy. Machina kłamstwa już pracuje na tę rzecz. Efekty jej działania poznamy niedługo.
„Pamiętajcie o swoim dobrostanie” – napisał mój dobry kumpel i dodał jeszcze, że w obliczu tragedii, która spotkała Ukrainę nie powinniśmy całkowicie rezygnować z życia, pasji czy odpoczynku. Najpierw zbiesiłem się na te słowa. Doczytałem, co tak naprawdę chciał powiedzieć i zrozumiałem, że ma rację.
Artykuł został opublikowany w 9/2022 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.