Równo tydzień temu, 24 lutego, Rosjanie rozpoczęli inwazję na Ukrainę. W pełnym kłamstw telewizyjnym wystąpieniu prezydent Władimir Putin uzasadnił agresję na sąsiedni kraj koniecznością jego „demilitaryzacji denazyfikacji”. Wśród tez znalazły się też nieprawdziwe twierdzenia, że rząd w Kijowie dokonuje ludobójstwa w Donbasie.
Po tym popisie propagandowym Władimir Putin zniknął z przestrzeni publicznej. Wyjątkiem było jego pojawienie się 27 lutego na budowie Narodowego Centrum Kosmicznego na zachód od Moskwy. Wystąpienie w obecności kilkunastu robotników było pokazywane przez rosyjskie media.
Wojna na Ukrainie. Putin w bunkrze na Uralu?
Dwa dni po niedzielnej aktywności Putina pojawiły się informacje, że prezydent Rosji miał opuścić Moskwę. Według niemieckiego tabloidu „Bild”, Putin przebywał w bunkrze na Uralu Przywódcy miała towarzyszyć grupa rosyjskich oligarchów. Jak podawał Bild, wszyscy oni dostali zakaz opuszczania kraju, a ich prywatne samoloty miały zostać skonfiskowane. Z medialnych informacji wynikało, że prezydent Rosji jest niezadowolony z przebiegu działań wojennych. Na Uralu miała toczyć się jego narada z czołowymi generałami, której przebieg miał przechwycić wywiad.
Rosyjski dziennikarz: Putin nie przylatuje na Kreml
O prawdopodobnej nieobecności prezydenta Rosji na Kremlu i zwiększonych środkach ostrożności wobec Władimira Putina pisze także rosyjski dysydent i dziennikarz Aleksandr Podrabinek, a jego słowa cytuje ukraińska agencja UNIAN. Mieszkający w pobliżu Kremla dziennikarz twierdzi, że od około tygodnia nie widział lądujących i wylatujących z Kremla śmigłowców. Jak podkreśla, jest to nietypowe.
„Zwykle codziennie w dzień powszedni na początku godziny 11 w kilkuminutowych odstępach nad domem przelatują dwa helikoptery jeden po drugim. Lądują bezpośrednio na terenie Kremla. W jednym z nich leci Putin. O piątej wieczorem helikoptery odlatują z powrotem. Przez ostatni tydzień śmigłowce nie latają” – napisał.
Oto fakt, a każdy może go sobie sam wyjaśnić – dodał dziennikarz.
Informacje o nieobecności Putina w Moskwie miała pozyskać także ukraińska administracja. Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denisenko powiedział na antenie telewizji Rada: istnieją dowody na to, że szef Kremla Władimir Putin przebywał niedawno w bunkrze na Uralu.