Do drastycznych scen doszło w Nowopskowie, mieście na wschodzie Ukrainy w obwodzie Ługańskim. O strzałach w kierunku cywilów jako pierwszy poinformował Serhij Hajdaj szef władz obwodu ługańskiego.
Wojna na Ukrainie. Rosjanie strzelali do cywilów. Trzy osoby w szpitalu
„Ludzie próbowali powstrzymać Rosjan, otworzyli ogień do nieuzbrojonej ludności. Trzy ofiary, wszystkie w szpitalu” – pisał na Facebooku Hajdaj, załączając zdjęcie, na którym Ukraińcy niosą rannego mężczyznę.
„Chronimy się przed prawdziwymi bestiami! Nie obchodzi ich, kto stoi naprzeciwko, wróg nie ma absolutnie zdrowego rozsądku i litości. Dbajcie o siebie!” – dodał szef władz obwodu ługańskiego.
Wideo z całego zdarzenia pojawiło się bardzo szybko w mediach społecznościowych. Na swoim profilu udostępniła je m.in. NEXTA. Widać na nim wyraźnie, jak rosyjscy żołnierze strzelają do nieuzbrojonych cywilów.
Rosja bombarduje domy i strzela do cywilów
To nie pierwszy raz, kiedy w Internecie pojawiają się dowody bandyckiego postępowania rosyjskiego okupanta. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z Charkowa, czy Kijowa, gdzie bomby regularnie spadają na osiedla i bloki, w których mieszkali cywile.
W Charkowie, drugim co do wielkości mieście w Kijowie kilka dni temu pociski trafiły m.in. w siedzibę władz obwodowych, filharmonię i osiedle domów mieszkalnych. Rannych zostało wtedy co najmniej kilkadziesiąt osób. Nie wszyscy przeżyli ten atak.
Światowe media w pierwszych dniach walk informowały o tragedii Poliny i jej rodziców, którzy zostali rozstrzelani w Kijowie przez grupę dywersyjno-rozpoznawczą. „Nazywała się Polina. Była w czwartej klasie 24. szkoły w Kijowie. Dziś rano (26 lutego – red.) ona i jej rodzice zostali zastrzeleni przez rosyjską grupę dywersyjno-rozpoznawczą” – pisał na Facebooku sekretarz rady miasta Kijowa Wołodymyr Bondarenko.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. „Okupanci wykorzystują kobiety, dzieci i osoby starsze jako «żywe tarcze»”
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport