Rosyjski Ił-96-300 wraca z Nowego Jorku do Moskwy. Na pokładzie wydaleni dyplomaci i ich rodziny

Rosyjski Ił-96-300 wraca z Nowego Jorku do Moskwy. Na pokładzie wydaleni dyplomaci i ich rodziny

IŁ 96-300
IŁ 96-300 Źródło: www.flightradar24.com
Gdy rosyjski samolot wystartował z Petersburga, pojawiły się domysły, że może to być próba nawiązania kontaktu z Amerykanami. Teraz jest już pewne, że chodziło o coś zupełnie innego. Na pokładzie Iła-96-300 wraca do Rosji blisko 50 osób. To wydaleni z USA dyplomaci i ich rodziny.

Samolot jeszcze 4 marca był w Moskwie, skąd przeleciał do Petersburga. W dalszą drogę wystartował o 9:41 czasu moskiewskiego. Już wtedy pojawiły się informacje, że Ił-96-300 należy do specjalnej jednostki lotniczej „Rosija” i jest wykorzystywany do przewozu wysokich rangą urzędników rosyjskich i kremlowskich dziennikarzy. Ukraińskie media pisały, że samolotem może lecieć rosyjska delegacja na negocjacje.

Nieco więcej informacji na temat lotu podała rzeczniczka MSZ Rosji. „»Niezidentyfikowany samolot« wyleciał z Petersburga do Waszyngtonu, aby zabrać do domu rosyjskich dyplomatów, uznanych w Stanach Zjednoczonych za persona non grata” – stwierdziła. Zaznaczyła, że nie jest to – jak pisały media – próba nawiązania z Amerykanami kontaktu. „Rozczaruję was” – stwierdziła.

Rosyjscy dyplomaci wylecieli z USA

Około godziny 5 rano w poniedziałek samolot był już z powrotem nad Atlantykiem. CNN informuje, że dyplomaci, którzy znajdują się na pokładzie, to 12 osób, którym Amerykanie nakazali opuszczenie kraju. Jak czytamy dalej, USA poprosiły o usunięcie dyplomatów ze względu na ich rzekome zaangażowanie w „działania niezgodne z ich odpowiedzialnością i obowiązkami jako dyplomatów”.

Wcześniej w oświadczeniu amerykańskiej misji przy ONZ nazwano ich „pracownikami wywiadu, którzy nadużyli przywileju pobytu w USA, angażując się w działalność szpiegowską”. CNN podaje, że wraz z członkami rodzin wydalonych dyplomatów Ił przewozi blisko 50 osób.

Wojna na Ukrainie. Unia nie wpuszcza rosyjskich samolotów

Rosyjski samolot będzie musiał ominąć po drodze kraju UE. Wcześniej UE zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów w związku z wojną na Ukrainie. Wszystkie statki powietrzne obsługiwane przez rosyjskich przewoźników lotniczych lub zarejestrowane w Rosji, jak również te niezarejestrowane w Rosji, „które są własnością, są czarterowane lub w inny sposób kontrolowane przez jakąkolwiek rosyjską osobę fizyczną lub podmiot, organizację lub organ”, mają zakaz „lądowania, startu lub przelotu” nad terytorium Wspólnoty. Samoloty nie mogą wlatywać także w przestrzeń powietrzną Stanów Zjednoczonych. Rządowy lot stanowił wyjątek, na który wyraziła zgodę strona amerykańska.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosja ogłasza chwilowe zawieszenie broni. Chodzi o korytarze humanitarne



Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport