Antony Blinken: Więcej amerykańskich żołnierzy trafi na Litwę

Antony Blinken: Więcej amerykańskich żołnierzy trafi na Litwę

Antony Blinken na spotkaniu z uchodźcami w Korczowej
Antony Blinken na spotkaniu z uchodźcami w Korczowej Źródło: Newspix.pl
Sekretarz stanu USA Antony Blinken zapowiedział, że Stany Zjednoczone wyślą na Litwę dodatkowych żołnierzy. Wzmocnienie obecności wojsk amerykańskich na Litwie ma związek z rosyjską agresją na Ukrainie.

Przebywający z wizytą na Litwie sekretarz stanu USA Antony Blinken zapowiedział, że Stany Zjednoczone rozmieszczą na Litwie dodatkowe 400 żołnierzy. Dzięki temu kontyngent wojsk amerykańskich w tym kraju wzrośnie do około tysiąca. To odpowiedź na trwającą .

W niedzielę generał Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, powiedział, że na Litwę zostanie wysłanych więcej wojsk amerykańskich, nie podając ich liczby. Dodał, że wojska zostaną przejęte z brygady amerykańskiej liczącej około 3500 żołnierzy stacjonującej na wschodniej flance NATO.

Siły amerykańskie na Litwie

Obecnie amerykański kontyngent liczący około 500 żołnierzy stacjonuje w Podbrodziu. Kierownictwo armii amerykańskiej powiedziało, że zostanie on wzmocniony. Chodzi m.in. o systemy obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu i samobieżne systemy artyleryjskie. Amerykanie rozmieścili też myśliwce F-35 w bazie lotniczej w Szawlach na Litwie.

– Stany Zjednoczone będą przestrzegać art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego; to świętość – mówił Blinken podczas wizyty na Litwie. Dodał, że Rosja próbowała osłabić demokrację tego kraju poprzez cyberataki i dezinformację w sieci.

NATO mówi „nie” strefie zakazu lotów

W sobotę przy jednym z przejść granicznych między Polską i Ukrainą spotkali się Antony Blinken, minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau oraz spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. Sekretarz stanu USA zapewnił, że Rosję dotkną silniejsze sankcje z powodu napaści na Ukrainę. Kuleba nie krył jednak rozczarowania postawą NATO, które odmówiło utworzenia strefy „no fly zone” nad ukraińskim niebem.

– To naród Ukrainy zapłaci cenę za niechęć NATO do działania – mówił minister.

Czytaj też:
Niepokojący komunikat MSZ Rosji. „Ostrzegamy Wilno, Rygę i Tallin”