W poniedziałek 28 lutego prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek o przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej. Pod dokumentem podpisali się także przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk i premier Denys Szmyhal.
„Ukraińcy już dawno udowodnili, że wszyscy stanowimy integralną część wspólnoty europejskiej. Nadszedł czas, żeby przelać to na papier. Ukraina ubiega się o członkostwo w ramach specjalnej procedury. Jesteśmy wdzięczni naszym partnerom za ich wsparcie i szybkie decyzje" – czytamy w oświadczeniu premiera Ukrainy.
Ważny sygnał UE. Chodzi o wnioski trzech państw
Kilka dni później, w czwartek 3 marca, wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej podpisał Irakli Garibaszwili, premier Gruzji. – Wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej to kolejny milowy krok na drodze integracji europejskiej Gruzji – powiedział w specjalnym wystąpieniu. Szef gruzińskiego rządu podkreślił, że ten krok to otworzenie „nowej karty w historii kraju” i „kontynuacja wysiłku przodków”. – Gruzja jest państwem europejskim. Nasz kraj zawsze należał do europejskiego kręgu kulturowego – mówił.
Jeszcze tego samego dnia na identyczny krok zdecydowała się Mołdawia. „Nadszedł czas. Mołdawia oficjalnie podpisuje wniosek o członkostwo w UE. Mołdawscy obywatele są gotowi do ciężkiej pracy na rzecz stabilnej i dostatniej przyszłości w Unii Europejskiej i rodzinie państw europejskich” – napisała na Twitterze prezydent Maia Sandu.
W poniedziałek 7 marca agencja AFP poinformowała, że Unia Europejska zgodziła się na rozpoczęcie procesu rozpatrywania wniosków trzech państw – Ukrainy, Gruzji i Mołdawii – o członkostwo we wspólnocie. Taką samą informację przekazała NEXTA.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport