Krzyki w prokremlowskiej telewizji. Prowadzący chciał zagłuszyć wystąpienie wojskowego

Krzyki w prokremlowskiej telewizji. Prowadzący chciał zagłuszyć wystąpienie wojskowego

Przedłużająca się wojna na Ukrainie to temat, który coraz trudniej będzie rosyjskiej propagandzie przykryć lub przemilczeć. Dobrze pokazuje to sytuacja, do której doszło w państwowej telewizji Zwiezda. Wielu oglądającym powinna ona dać do myślenia.

W środę 9 marca Wojciech Szewko z Narodowego Centrum Studiów Strategicznych pokazał na Twitterze fragment kłótni z rosyjskiej państwowej telewizji. W nagraniu widzimy, jak jeden z gości zaczyna opowiadać o śmierci rosyjskich żołnierzy, łamiąc propagandowy przekaz o zwycięskiej wojnie na Ukrainie.

„Dzieje się. Proszę zobaczyć co zrobi prowadzący na kanale Zwiezda (Ros.) kiedy uczestnik programu wspomina o tym, że rosyjscy żołnierze giną teraz na Ukrainie” – pisze Szewko pod tweetem. „Można wysłać do Sevres jako idealny wzorzec rosyjskiej rządowej propagandy konfrontowanej z rzeczywistością” – dodaje.

twitter

Kapitan rezerwy o wojnie na Ukrainie: Giną tam wszyscy równo

W pokazanym przez niego fragmencie kapitan rezerwy Władimir Jeranosjan próbuje przekazać widzom nieco informacji na temat toczącej się na Ukrainie wojny. – Tam są ludzie z bojowym doświadczeniem. Przeszli przez Afganistan, kampanię czeczeńską, przez Donbas. Tam w rzeczywistości nasi chłopcy, a także donieccy i ługańscy oraz z sił specjalnych teraz giną, a nasza strona napad... – próbował powiedzieć, w ostatniej chwili gryząc się w język.

Według oficjalnej rosyjskiej propagandy na Ukrainie zamiast wojny trwa „operacja specjalna”. Z niebezpieczeństwa złamania oficjalnego przekazu zdał sobie sprawę prowadzący, który postanowił interweniować. – Nie, nie, nie, stop! Nie chcę tego słuchać! – krzyczał, nie pozwalając dokończyć swojemu rozmówcy. – Oni umierają – kontynuował Jeranosjan. – Co? Nie możesz przestać?! – upominał go pracownik stacji.

Gość programu podkreślał, że chce jedynie oddać cześć pamięci poległych żołnierzy, którzy „giną tam wszyscy równo”. – Ja po prostu chcę, żebyśmy teraz wstali i uczcili minutą ciszy nasze dzieci, które tam walczą za Rosję i za Donbas – tłumaczył kapitan rezerwy. – Ja wam powiem, co nasze dzieci tam robią! Nasze dzieci tam zabijają faszystowskie gady! To triumf rosyjskiego oręża! To triumf rosyjskiej armii! To odrodzenie Rosji! – zagłuszał swojego gościa prowadzący.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Kolejne kłamstwa rosyjskiej propagandy. Rosja nagłaśnia starą teorię spiskową