O planach wykradzionych rzekomo rosyjskim oddziałom przez ukraińskie siły obrony światowe media donosiły już w ubiegłym tygodniu. Rosjanie zakładali, że wojsko obrońców ugnie się pod siłą uderzenia z czterech kierunków, spodziewali się szybkiego zdobycia Kijowa, przejęcia najważniejszych urzędów i współpracy ludności cywilnej. Podobny obraz przedstawiali też szeregowym żołnierzom, którzy później w szoku konfrontowali się z zaciekłym oporem ukraińskich żołnierzy oraz zwykłych obywateli.
Kolejne relacje z wojny na Ukrainie potwierdzają, że Rosjanie wierzyli w szybkie podbicie południowo-zachodniego sąsiada. Jeden z rozmówców Onetu przekazał, iż ukraińska armia znalazła w Irpieniu rosyjskie mundury galowe, czekające na triumfalną paradę Armii Czerwonej w zdobytego kraju.
Wojna na Ukrainie. Rosjanie spodziewali się szybkiego zwycięstwa
O tym, iż Moskwa nastawiona była na szybki sukces świadczyć miało też specjalne zaopatrzenie na czas okupacji. Rosjanie przywieźli ze sobą specjalne wozy do przewożenia przyszłych więźniów oraz jednostki OMON-u do tłumienia zamieszek. W Hostomelu, Buczy i Worzelu pod Kijowem widziano oddziały czeczeńskich lojalistów, sprowadzonych do pacyfikowania spodziewanych demonstracji w stolicy Ukrainy.
– Kijów, według założeń Putina, miał zostać szybko podbity. Ale utknęli w podkijowskich miejscowościach, z których właśnie ewakuowana jest ludność cywilna – mówił współpracujący z armią Ukrainiec z okolic Kijowa. Potwierdzał też doniesienia mówiące o tym, że Rosjanie nie przestrzegają zasad konwojów humanitarnych.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Poruszająca historia uchodźcy z Ukrainy. Przez 17 km niósł psa do granicy