Z relacji Polaka walczącego u boku Ukraińców w Kijowie wynika, że wszystkie najważniejsze drogi prowadzące do miasta są zablokowane, co uniemożliwia armii rosyjskiej posuwanie się naprzód. Jak stwierdził, Rosjanie próbują obecnie wedrzeć się do Kijowa dowolną drogą prowadzać „wojnę szarpaną”, ale również i te próby są skutecznie udaremniane przez obrońców miasta.
Polski żołnierz wyjaśnił, że Ukraińcy zastawiają pułapki, wyczekując na wojska nieprzyjaciela, a gdy te się pojawią, następuję ostrzał frontu rosyjskiej kolumny, co prowadzi najczęściej do ucieczki pozostałych żołnierzy. W jego,ocenie trudno wyobrazić sobie, by przy tak wielkiej determinacji ukraińskiej armii Rosjanie zdołali zdobyć Kijów.
Wojna na Ukrainie. Dramatyczna relacja postrzelonego dziennikarza
Telewizja CNN przeprowadziła rozmowę z duńskim dziennikarzem Stefanem Weichertem, który został ranny podczas ataku w mieście Ochtryka, gdzie pracował nad materiałem o ostrzelanym przedszkolu. – Kiedy dotarliśmy na miejsce rozpoczął się rosyjski ostrzał, który wywołał spore zamieszanie. Postanowiliśmy z kolegą, że udamy się na obrzeża miasta. Kiedy odjeżdżaliśmy pojawił się za nami samochód, z którego wysiadł mężczyzna wyposażony w broń automatyczną i otworzył do nas ogień – relacjonował.
Jak stwierdził, to co przeżył było „czystym szaleństwem”. – Pamiętam, że kule przelatywały tuż przy mojej głowie – powiedział. – Zostałem postrzelony w bark. Na początku w ogóle tego nie poczułem, dopiero kiedy próbowałem skręcić, okazało się, że moje ramię nie reaguje – dodał.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie trwa, a rosyjskie samoloty nadal latają nad Polską. Kontrolerzy się tłumaczą