O kulisach przygotowań Ukrainy do wojny Daniłow mówił na antenie ukraińskiej rozgłośni Radia Wolna Europa (Radia Swoboda).Jak stwierdził, władze Ukrainy od dłuższego czasu wyraźnie zdawały sobie sprawę z tego, że dojdzie do inwazji Rosji na kraj, ale nie były przygotowane do tego, że uderzenie przyjdzie ze strony Białorusi. – Nie spodziewaliśmy się takiego ciosu plecy. Nie oczekiwaliśmy, że działania wojenne będą toczone na wszystkich frontach. To była niespodzianka – stwierdził Daniłow.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony przyznał, że Ukraina rozpoczęła przygotowania do rosyjskiej inwazji w listopadzie 2021 roku. – Nie mogliśmy powiedzieć społeczeństwu, że będzie wojna. To było nie do przyjęcia, ponieważ jedną z taktyk Federacji Rosyjskiej było rozpętanie tu chaosu – tłumaczył Daniłow.
W kontekście obecnej sytuacji, przyznał, że władze przygotowują się do zaostrzenia sytuacji na kierunku charkowskim, sumskim, Ługańskim i krymskim.
Wojna na Ukrainie. Klęska planu Putina
Rosjanie rozpoczęli inwazję na Ukrainę 24 lutego, atakując jednocześnie z północy, południa i wschodu. Jak donosił amerykański wywiad, celem Władimira Putina był blitzkrieg i zdobycie Kijowa w ciągu dwóch dni. Plan rosyjskiego przywódcy, oparty na fałszywych przesłankach, legł w gruzach w starciu z ogromnym oporem ukraińskiej armii i cywilów.
Rosję wspiera białoruski reżim, z którego terenów część wojsk rosyjskich dokonała ataku. Choć oficjalnie Aleksander Łukaszenka odżegnuje się od udziału w wojnie, na Białorusi leczeni są m.in. ranni żołnierze Federacji Rosyjskiej, przez jej teren przechodzą transporty zaopatrzenia wojsk rosyjskich i wystrzeliwane są rakiety.