Prezydent Ukrainy podkreślił, że jeśli wojska rosyjskie w ciągu czterech dni nie podporządkowały Ukrainy, to przez 16 dni wciąż nic nie zrozumieli. Jesteśmy gotowi tłumaczyć okupantom, kim są i dokąd powinni się kierować – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Wojna Rosja — Ukraina. Porwania włodarza miasta Melitopol oznaką słabości
Ukraiński przywódca odniósł się do porwania włodarza miasta Melitopol, co ma być oznaką słabości. – Nie spotkali żadnego wsparcia na naszej ziemi, chociaż na to bardzo liczyli. Przez lata okłamywali samych siebie, że rzekomo Ukraińcy czekają na Rosję. Nie znaleźli kolaborantów, którzy przekazaliby okupantom miasta i władzę, więc przeszli do nowego etapu terroru, chcąc fizycznie zlikwidować przedstawicieli władzy ustawodawczej – mówił.
Zełenski dodał, że „cały kraj zobaczył, że Melitopol nie podporządkował się okupantom, tak samo jak np. Chersoń i inne miasta, dokąd siłom rosyjskim udało się na razie wejść. – Prezydenci miast nie ulegną presji i nie zmienią tego porwania. To tylko pogorszy sprawę. Ukraina domaga się niezwłocznego zwolnienia prezydenta miasta Melitopol i gwarancji bezpieczeństwa wszystkich szefów regionów. Jeśli nie jesteście w stanie tego zagwarantować, to jaki sens mają jakiekolwiek rozmowy z Rosją. Zadajmy to pytanie także pośrednikom międzynarodowym – stwierdził.
Wojna na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski o korytarzach humanitarnych
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że mimo blokady korytarzy humanitarnych przez Rosję udało się ewakuować 7 144 osób z różnych miast. Zełenski kontynuował, że to powód, dla którego warto podjąć takie próby w kolejnych dniach i spróbować dostarczyć również pomoc humanitarną. Rosja miała zablokować Mariupol i nie dopuścić, aby dostarczono tam jedzenie, wodę i leki.
Ukraiński przywódca podkreślił, że nikogo z rosyjskich żołnierzy tutaj nie zapraszali i powtarzają to każdemu z okupantów. – Po prostu odłóżcie broń i opuście naszą ziemię. Liczba jeńców jest na takim poziomie, że nie można to zostawić strukturom, które mieliśmy wcześniej, dlatego dzisiaj powołany został sztab koordynacyjne ds. jeńców. Tysiące żołnierzy wroga, którzy zostali wzięci do niewoli będą traktowani tak, jak wymagają tego konwencje międzynarodowe – przemawiał.
Wojna Rosja — Ukraina. Apel prezydenta Ukrainy do rosyjskich matek
Zełenski zwrócił się do matek z Rosji. – Nie oddawajcie dzieci na wojnę na cudzej ziemi. Nie wierzcie obiecankom, że będą skierowani gdzieś na ćwiczenia czy gdzieś, gdzie nie są toczone walki. Sprawdzajcie, gdzie jest wasz syn, jak będziecie mieli wątpliwość, że syn może zostać skierowany przeciwko Ukrainie, to działajcie niezwłocznie. Nie oddawajcie dzieci na śmierć albo do niewoli. Ukraina nigdy nie chciała tej okrutnej wojny. Będzie broniła się tyle ile będzie potrzeba – przekonywał.
Ukraiński przywódca poinformował o negocjacjach z Joe Bidenem, na których omówił, jak jeszcze może wywierać presję na Rosję. – Im mniej podatków otrzyma państwo rosyjskie, tym mniej możliwości będą mieć wojskowi rosyjscy, aby zabijać naszych ludzi – mówił. Zełenski zaznaczył, że władze Rosji same doprowadziły do samozniszczenia.
Wojna na Ukrainie. Rosjan czeka bieda?
Ukraiński polityk dodał, że ceny wzrosną jeszcze bardziej i każdy obywatel to odczuje. – Żaden kraj nie życzył nic złego obywatelom Rosji i nie chciał wyrządzić żadnego uszczerbku Rosji, dopóki wasz rząd nie zaczął wojny na Ukrainie. Nikt nie chciał przewracać życia w Rosji do góry nogami – podkreślał Zełenski. Zaznaczył, że Rosjan czeka powrót do czasu biedy i nieszczęść z przeszłości oraz ogromnych nierówności.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Na koniec prezydent Ukrainy nawiązał do Igrzysk Paraolimpijskich w Chinach. Żałował, że konflikt nie zakończy się tak szybko jak zawody. Zełenski docenił wyniki ukraińskich sportowców. – Pokój dla Ukrainy jest osiągalny i będzie dla nas ważniejszy niż złoto, srebro i brąz świata – zakończył.
Czytaj też:
Agenci wpływu Putina. Depardieu był gotowy „umrzeć dla Rosji”, Seagal „miał walczyć” na Ukrainie