W poniedziałek 15 marca na Ukrainie zginął Pierre Zakrzewski, 55-letni kamerzysta Fox News. Informację o śmierci współpracownika podała prezes stacji Suzanne Scott. Zakrzewski został zabity, kiedy razem z korespondentem Benjaminem Hallem podróżowali przez teren działań wojennych. Ich samochód został ostrzelany.
„Pierre był fotografem wojennym, który relacjonował dla nas prawie każdy światowy konflikt: od Iraku, przez Afganistan, aż op Syrię. Jego pasja i talent dziennikarski były nie do pobicia” – pisała Scott, wychwalając zabitego współpracownika. Przekazała, że Zakrzewski pracował na Ukrainie od lutego i zajmował się nie tylko fotografią, ale też edycją i inżynierią, potrafił działać zręcznie pod największą presją.
Wojna na Ukrainie. Nie żyje Pierre Zakrzewski
„Był całkowicie oddany misji mówienia światu o tej wojnie, a jego odwaga, profesjonalizm i etyka pracy miały renomę wśród dziennikarzy wszystkich medialnych tytułów. Cieszył się szeroką popularnością – każdy w branży medialnej, kto zajmował się sprawami zagranicznymi, znał i szanował Pierre'a” – podkreślała Scott.
Opowiedziała też, jak rok wcześniej Pierre Zakrzewski odegrał kluczową rolę w ewakuacji Afgańczyków, współpracujących z jego redakcją. Nazwała go „cichym bohaterem”, który za swoje dokonania został w grudniu nagrodzony przez redakcję.
Zakrzewski to trzeci dziennikarz, który w ciągu tygodnia został zabity na Ukrainie. Wcześniej na przedmieściach Kijowa zginął dokumentalista Brent Renaud. Życie straciła też ukraińska dziennikarka Ołeksandra Kuwszynowa.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Zaprotestowała na wizji. Fałszywe wpisy dziennikarki na Twitterze, Kreml komentuje