Choć informacja o ostrzale pojawiłą się dopiero dziś, doszło do niego wczoraj. „Wojska rosyjskie ponownie ostrzelały miejsce, w którym mieszkańcu Mariupola ukrywali się przed bombami. Wczoraj rosyjscy okupanci zrzucili bomby na szkołę artystyczną nr 12 w Rejonie Ordżonikidzewskim (Lewobrzeżnym) Mariupola, w której ukrywało się około 400 mieszkańców – kobiet, dzieci i osób starszych. Wiadomo, że budynek został zniszczony, a pod gruzami wciąż znajdują się cywile. Trwa ustalanie informacji o liczbie ofiar” – podano.
Bombardowanie Teatru Dramatycznego
To kolejny przykład bestialstwa Rosjan, którzy atakują miejsca, gdzie chronią się cywile w oblężonym przez nich mieście. 16 marca rosyjski samolot zrzucił bombę na budynek Teatru Dramatycznego, w którym znajdowało się prawdopodobnie ponad tysiąc cywilów. Wiadomo, że część z nich ocalała i została wydobyta na powierzchnię. Prezydent Zełenski przed dwoma dniami informował o 130 ocalałych osobach, wielu z ciężkimi obrażeniami. Obecnie nie wiadomo dokładnie, na jakim etapie jest akcja ratunkowa, którą utrudniają ciągłe bombardowania ze strony Rosjan.
Zdjęcie zniszczonego budynku zrobione z satelity opublikował w niedzielę ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. „To ruiny Teatru Dramatycznego w Mariupolu, w których schroniły się setki cywilów. Nieludzka rosyjska zbrodnia wojenna. Chcę zapytać międzynarodowe koncerny, które nadal współpracują z Rosją lub działają w Rosji: jak możecie nadal robić z nimi interesy? Jak możecie karmić, służyć i płacić tym, którzy to zrobili?” – pytał.
twitterCzytaj też:
„W poprzednim życiu byłem aktorem”. Teatry i szkoły w nowej roli