Tak wyglądają Irpień, Czernihów i Mariupol. Maxar pokazał najnowsza zdjęcia satelitarne

Tak wyglądają Irpień, Czernihów i Mariupol. Maxar pokazał najnowsza zdjęcia satelitarne

Mariupol
Mariupol Źródło: Telegram / Rada Miejska w Mariupolu
Trwa 27. dzień wojny na Ukrainie, a kolejne bomby i rakiety równają z ziemią bloki mieszkalne, szkoły i inne budynki cywilne. Firma Maxar opublikowała najnowsze zdjęcia satelitarne, które pokazują skalę zniszczeń w Irpieniu, Mariupolu i Czernihowie.

Od początku wojny na Ukrainie jednym z miast, które znajdują się pod stałym ostrzałem, jest Mariupol. Miasto portowe, w którym przed wojną mieszkało ok.450 tys. osób, jest odcięte od świata. Nie dociera tam pomoc humanitarna, w zasadzie niemożliwa jest również ewakuacja.

Z najnowszych informacji przekazanych przez wicepremier Ukrainy Irynę Wereszczuk wynika, że nadal może przebywać tam ok. 100 tys. mieszkańców. Wielu z nich ukrywa się w miejskich schronach takich jak te pod szkołą artystyczną, czy teatrem dramatycznym, które w ostatnich dniach były celami ataków rakietowych.

Mariupol, Czernihów i Irpień zasnute dymem

Ukrinform przekazało, że od początku wojny tylko w Mariupolu mogły zginąć nawet 3 tys. osób. Miasto jest stale bombardowane, a wiele osób już nawet nie próbuje opuszczać piwnic, aby zdobyć wodę lub pożywienie. Starają się maksymalnie ograniczać spożycie tego, co udało im się zgromadzić.

Firma Maxar udostępniła najnowsze zdjęcia satelitarne, na których widać efekty rosyjskich bombardowań w Irpieniu, Mariupolu i Czernihowie. Miasta, które jeszcze na początku lutego tętniły życiem, teraz spowite są dymem. Kolejne pożary są efektem trwającego ostrzału. Celami rakiet nie są placówki wojskowe, czy tajne magazyny z bronią, a budynki mieszkalne i inne miejsca, w których schronienia szukają cywile.

twitter

Mariupol odrzucił propozycję Rosji

Mariupol dostał w weekend propozycję od okupantów. W zamian za poddanie miasta, Rosjanie mieli utworzyć korytarze humanitarne, którymi możliwa byłaby ewakuacja mieszkańców. Odpowiedź lokalnych władz była bardzo stanowcza i jednoznaczna „Rosjanie podobno oferują władzom Mariupola przejście na stronę rosyjską. Na sformułowanie odpowiedzi dali czas do rana. I po co tak długo czekać, skoro odpowiedź jest już gotowa. »Ch*** dostaniecie, nie Mariupol«” – napisał na Facebooku doradca mera Mariupola.

Czytaj też:
Wołodymyr Zełenski pokazał przejmujące zdjęcia. „Najstraszniejsza wojna w Europie od czasów II wojny światowej”



Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport