Wojna na Ukrainie trwa już blisko miesiąc. 13 marca pod Kijowem zginął dziennikarz „The New York Timesa”, a dwa dni później zginął kamerzysta Fox News.
Wojna na Ukrainie. Fotoreporter zaginął pod Kijowem
We wtorek 22 marca okazało się, ze w podobnym czasie urwał się kontakt z innym dziennikarzem, fotoreporterem Maksem Levinem, który pracował dla wielu zachodnich agencji prasowych i mediów, takich jak Reuters, Associated Press czy BBC.
„Zaginął nasz dobry przyjaciel, utalentowany fotoreporter wojenny Maks Levin. Miał jeszcze jeden dzień polowy w strefie walk pod Kijowem 13 marca. Od tego czasu nikt nie miał z nim kontaktu” – poinformował na Twitterze ukraiński dziennikarz Illia Ponomarenko. „Jeśli śledzisz tę wojnę, na pewno widziałeś wiele jego prac” – dodał.
Informacje potwierdza też organizacja Reporterzy bez granic.
Inny dziennikarz porwany i torturowany
Reporterzy bez granic ujawnili też historię innego dziennikarza, który został porwany i torturowany przez rosyjskich żołnierzy.
Dziennikarz został wzięty do niewoli w centralnej Ukrainie 5 marca i był uwięziony przez 9 dni. Grożono mu bronią, był torturowany za pomocą noża i elektryczności. Był wielokrotnie bity metalowymi prętami i kolbami karabinów. W trakcie uwięzienia był zastraszony inscenizacją egzekucji i pozbawiony pożywienia przez 48 godzin.
W końcu 13 marca został wypuszczony na wolność. Jego rany zostały potwierdzone przez lekarza jako wynik obrażeń zadanych przez rosyjską armię.
„Nikita [imię zmienione] dał nam mrożące krew w żyłach świadectwo, które potwierdza intensywność zbrodni wojennych popełnianych przez rosyjską armię przeciwko dziennikarzom” – powiedział sekretarz generalny RSF Christophe Deloire.
Organizacja Reporterzy bez granic planuje przekazać jego relację prokuratorowi naczelnemu Międzynarodowego Trybunału Karnego. To już trzecia skarga złożona przez organizację ws. dziennikarzy pokrzywdzonych w czasie wojny na Ukrainie.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
„Wprost” wspiera ukraińskich dziennikarzy. Rusza nowa inicjatywa