Komentator dziennika odnotowuje, iż choć wiadomo, że szczyt ten niczego nie przyniesie, to - kierujące w tym półroczu UE Niemcy zadecydowały jednak o odbyciu spotkania. Kanclerz Angela Merkel na poparcie takiego stanowiska przywoływała stary argument: Moskwa może popełniać błędy i część jej działań może wywoływać poważne obiekcje, jednakże nie ma alternatywy dla strategii zaangażowania. Stąd też lepszy jest pozbawiony treści szczyt niż brak jakichkolwiek rozmów i nawet możliwa konfrontacja - pisze "Financial Times".
"Argument ten wywodzi się z błędnych przesłanek. Europa nie stoi obecnie wobec nowej zimnej wojny. Przeciwnie - stała się obiektem nowej rosyjskiej polityki, mającej na celu podważenie samych podstaw stabilizacji w Europie Środkowej. Dopóki UE nie dojdzie do porozumienia w sprawie jak ma zareagować na to wyzwanie, odbywanie spotkań na szczycie z Putinem może jedynie pogłębić obecne problemy bezpieczeństwa" - pisze "Financial Times". Zaznacza przy tym, iż dla Moskwy największą klęską jest to co Europejczycy uważają za główne osiągnięcie: skuteczna integracja dawnych państw komunistycznych w samym sercu kontynentu.
Taki stan rzeczy grozi jednak, że kraje regionu mogą przekształcić Unię Europejską w nowy antyrosyjski blok. "Dla Rosji najlepszym sposobem uniknięcia tego rodzaju sytuacji jest nawiązanie przyjaznego dialogu z dawnymi swymi satelitami" - sugeruje londyński dziennik.
"Financial Times" pisze o potrzebie gestu ze strony Rosji wobec dawnych państw satelickich - jak np. oddanie przez prezydenta Rosji hołdu zamordowanym w lesie katyńskim - zaznaczając, że zamiast szacunku Rosja nadal traktuje mieszkańców Europy Środkowej z pogardą, stosując wobec nich politykę ekonomicznego szantażu.
"Wszystko wskazuje na to, że obecna strategia Europy jedynie podsyca najgorsze imperialne instynkty Rosji" - zastrzega jednak gazeta, zaznaczając iż nadszedł czas, kiedy Merkel musi wyraźnie powiedzieć rosyjskim partnerom, iż próby doprowadzenia do podziału w centralnej Europie z góry skazane są na niepowodzenie i jeśli Rosja kontynuować będzie takie działania, zapłaci za nie poważną cenę. "Także Europę Środkową należy skłonić by zrezygnowała z prowokowania dalszych konfrontacji z Moskwą" - dodaje brytyjski dziennik.
"Prawdziwe wyzwanie UE polega dziś nie na tym by uniknąć zimnej wojny lecz by uniemożliwić Rosji przekształcenie samej UE w relikt zimnej wojny" - konkluduje "Financial Times".
ab, pap