Krótkie nagranie, na którym wypowiada się Maksym Marczenko, opublikował na Twitterze niezależny portal Nexta. „Okupanci z terytorium Krymu wystrzelili trzy rakiety Iskander i uderzyli w osadę w regionie Odessy. Są ranni” – przekazał szef władz obwodowych.
Wcześniej pojawiły się informacje, że Rosjanie uzupełnili swoje jednostki w porcie w Sewastopolu w rakiety manewrujące Kalibr. Władze Odessy twierdzą, że Rosjanie przygotowują się w ten sposób do kolejnych ataków rakietowych na Odessę i okoliczne regiony.
Rosyjskie straty na Ukrainie coraz większe. Uciekający żołnierze kradną wszystko
Cała inwazja nie idzie jednak zgodnie z planem Rosjan. Jak donosił ukraiński sztab generalny, Rosjanie częściowo wycofują swoje siły z północnej części obwodu kijowskiego. Okupanci kierują się na Białoruś. W kolumnach wojskowych jadą nie tylko wozy opancerzone i pojazdy militarne, ale również samochody i ciężarówki cywilne, które Rosjanie ukradli Ukraińcom.
Poza tym w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał najnowsze statystyki dotyczące rosyjskich strat. Według ukraińskich służb od początku wojny na Ukrainie zginęło, zostało rannych lub pojmanych ok. 17,7 tys. rosyjskich żołnierzy.
Rosjanie stracili również ogromne ilości sprzętu. Zniszczonych lub przejętych przez Ukraińców zostało już 625 czołgów, 1751 wozów opancerzonych, 1220 ciężarówek i innych pojazdów wojskowych, 143 samoloty, 131 helikopterów, 7 statków, 316 systemów artyleryjskich, 54 systemy przeciwlotnicze, a także 76 zbiorników z paliwem.
Czytaj też:
Ukraińcy zirytowani postawą Niemiec w kwestii dostaw broni. „Lista nie była ustalana z Kijowem”