Wiktoria wyjechała ze Słowiańska w weekend. Przyjechała z młodszą córką do Dniepra, starsza córka od miesięcy pracuje w Polsce i namawia matkę na przyjazd. Wiktoria nie chce. – Ja chcę do domu – ucina ze smutkiem. Nie tylko ona wyjechała i wyjedzie w najbliższym czasie z Donbasu. Rosja przegrupowuje swoje siły i skupia się na wschodnim regionie, który gnębi od 2014 roku. Na atak szykuje się nie tylko Słowiańsk, ale też m.in. Siewierodonieck – pisze z obwodu dniepropetrowskiego korespondentka „Wprost” Karolina Baca-Pogorzelska.
BB i AH – to tablice rejestracyjne obwodu ługańskiego i donieckiego. Aut zaczynających się tymi symbolami przybywa w Dnieprze, Krzywym Rogu, czy w Pawłogradzie. Z punktu widzenia Polski obwód dniepropetrowski to już „gdzieś daleko na wschodzie Ukrainy”. Z punktu widzenia Ukraińców ze wschodu kraju, z Donbasu, to pierwsza bezpieczna przystań. Na tyle daleka, że pozwala odganiać strach, na tyle bliska, że daje nadzieję na szybki powrót do domu, choć niektórzy z tymi domami wyjeżdżając po prostu pożegnali się.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.