Papież Franciszek podczas ubiegłotygodniowej wizyty na Malcie powiedział dziennikarzom, że myśli o podróży do Kijowa, aby pomóc w rozmowach na rzecz pokoju. Duchowny zapewnił, że „propozycja leży na stole”. Zaproszenie do Ojca Świętego wysłali prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, mer Kijowa Witalij Kliczko i zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskup Światosław Szewczuk.
Kliczko poruszył sprawę w rozmowie z włoską stacją telewizyjną Sky Tg24. – Zaprosiłem już papieża. Wysłałem mu formalny list. Jego obecność tutaj byłaby bardzo silnym sygnałem. To byłaby ważna, symboliczna wizyta, która przyniosłaby pokój Ukrainie. Cały świat patrzy na papieża i słucha jego słów. To byłoby wspaniałe – mówił były bokser.
Papież Franciszek pojawi się w Kijowie? Trwa ustalanie terminu
Mer Kijowa zdradził, że otrzymał informację o poszukiwaniach odpowiedniego terminu, w którym hierarcha mógłby odwiedzić stolicę Ukrainy. – Nie zapominajmy, że wojna na Ukrainie jest największym konfliktem w Europie od czasów II wojny światowej – podkreślił Kliczko.
Gdyby wizyta doszła do skutku, nie byłby to pierwszy raz, kiedy Franciszek udaje się strefy objętej wojną. W 2015 r. papież udał się do Bangi, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej. Kraj był wówczas ogarnięty wojną między islamskimi rebeliantami i chrześcijańskimi bojówkami Republiki Środkowoafrykańskiej.
Wojna na Ukrainie. Rosja zawiesi działania zbrojne na czas wizyty Ojca Świętego?
Dzień po wybuchu wojny papież osobiście udał się do ambasady Rosji przy Stolicy Apostolskiej i przekazał moskiewskiemu dyplomacie zaniepokojenie rosyjską inwazją. Z kolei ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz wyraził w piątek nadzieję, że Rosja zawiesi działania zbrojne na czas ewentualnej wizyty papieża.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport