Akademia Filmowa zorganizowała w piątek wirtualnie spotkanie, aby omówić działania dyscyplinarne po ostatniej gali Oscarów, na której Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka za żart z choroby jego żony. Aktor przeprosił za swoje zachowanie i zrezygnował z członkostwa w Akademii. Niecałą godzinę później otrzymał statuetkę dla najlepszego aktora za rolę w filmie „King Richard: Zwycięska rodzina”, gdzie wcielił się w rolę ojca gwiazd tenisa: nastoletnich Sereny i Venus Williams.
Akademia podkreśliła w oświadczeniu, że gala została „przyćmiona przez niedopuszczalne i szkodliwa zachowanie, którego Smith dopuścił się na scenie”. Dodano, że podczas transmisji z Oscarów nie odniesiono się we właściwy sposób do zachowania, którego ofiarą padł Rock. Początkowo specjalne posiedzenie zarządu miało odbyć się 18 kwietnia, ale zostało przyśpieszone po decyzji amerykańskiego aktora.
Will Smith z 10-letnim zakazem uczestnictwa w Oscarach za spoliczkowanie Chrisa Rocka
Akademia Filmowa pochwaliła również Rocka za to, że zachował spokój pomimo nadzwyczajnych okoliczności. Podziękowała również innym uczestnikom Oscarów za ich opanowanie i wdzięk podczas wydarzeń, do których doszło w czasie transmisji telewizyjnej. Komik nie skomentował szerzej całego zajścia. Powiedział jedynie, że „wciąż nie rozumie, co się stało” i że „w pewnym momencie opowie o całej sprawie”.
Zdobywca Oscara zapewnił, że „akceptuje i szanuje wszelkie konsekwencje swojego zachowania”. Jego decyzja oznacza, że w przyszłości nie będzie mógł głosować na kandydatów do najbardziej prestiżowej nagrody filmowej. Zerwana zostanie również tradycja, wedle której zwycięzca nagrody dla najlepszego aktora z poprzedniego roku wręcza statuetkę dla najlepszej aktorki w bieżącym roku. Po zachowaniu Smitha Sony i Netflix zdecydowały się przerwać projekty związane z Amerykaninem.
Czytaj też:
Chris Rock przerywa milczenie. Skomentował spoliczkowanie przez Willa Smitha