Od początku wojny na Ukrainie celem Rosjan są nie tylko cele wojskowe. W starciach ucierpiały także tysiące cywilów, miliony osób musiało opuścić domy. Na terenach, z których wycofali się Rosjanie, odkrywane są z kolei zbrodnie wojenne i masowe mogiły. Symbolem stała się Bucza pod Kijowem, w której najeźdźcy, w tym kadyrowcy, urządzili kaźń mieszkańców.
Wicepremier Ukrainy o traktowaniu jeńców
Wielu Ukraińców trafiło do rosyjskiej niewoli. Jak mówiła dla Reutersa wicepremier Ukrainy i minister ds. terytoriów tymczasowo okupowanych Iryna Wereszczuk, Rosjanie przetrzymują około 1700 ukraińskich jeńców. W ostatnich dniach odbyła się trzecia wymiana, podczas której uwolniono 26 Ukraińców, w tym 10 kobiet.
Wereszczuk szacuje, że w rosyjskiej niewoli znajduje się jeszcze około 500 kobiet. W rozmowie z Reutersem przytaczała relacje z miejsc, gdzie są one przetrzymywane. – Zmuszają je do stania, nie pozwalają siadać. Ogolili im głowy, zmuszają je do codziennego rozbierania się do kontroli. Poniżają ich ludzką godność. Wiem o przypadkach gwałtów, widziałam ślady pobicia na plecach – opowiadała wicepremier, nie kryjąc łez. Podkreśliła przy tym, że okupantom zależy na złamaniu ukraińskiego ducha. Przekonywała też, że naród mimo bestialstw Rosjan wierzy w zwycięstwo.
Wojna na Ukrainie. Masowe gwałty Rosjan
Prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenedyktowa poinformowała, że obecnie ukraińscy śledczy badają około 5800 potencjalnych rosyjskich zbrodni wojennych. Zidentyfikowano ponad 500 podejrzanych Rosjan. Rzeczniczka praw obywatelskich Ludmiła Denysowa alarmuje, że Rosjanie stosują gwałty jako narzędzie siania strachu wśród Ukraińców. Prokuratura ukraińska zbiera zawiadomienia o przemocy seksualnej ze strony Rosjan, której ofiarami padają nie tylko kobiety, ale też dzieci i mężczyźni.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport