Patron to dwuletni piesek rasy Jack Russel Terrier, który otrzymał angaż do Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, a dokładnie jednostki pirotechników z Czernihowa na wschodzie kraju.
Patron spisuje się na medal
Wbrew pozorom, nie pełni w niej roli maskotki – wyznaczono mu niezwykle odpowiedzialne zadanie. Chodzi o wykrywanie min lądowych. Patron już wielokrotnie udowodnił, że znakomicie się do tego nadaje. Udało mu się już „wyniuchać” ponad setkę śmiercionośnych pułapek, zastawionych przez wojska rosyjskie.
„Patron jest asystentem sapera. Znalazł już ponad 100 min. Bardzo się stara (...) Patron to kolejny dowód na to, że wszyscy zbliżają się do zwycięstwa Ukrainy” – napisano na Twitterze Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dla miłośników Jack Russel Terrierów, skuteczność Patrona nie jest żadnym zaskoczeniem. To psy typowo myśliwskie, które wykorzystywano dawniej do polowań. Odznaczały się doskonałym węchem i zwinnością.
Żołd „wypłacany” w serze
Czworonożny bohater z Czernihowa ma nawet służbowy „mundurek”, na który naszyto flagę Ukrainy, logo jednostki, w której służy, oraz jego imię. Warto zwrócić uwagę, że na górze uniformu znajduje się uchwyt, który pozwala opiekunowi szybko przenieść Patrona we wskazany rejon.
Za wypełnione zadanie, Patron otrzymuje porcję sera, który jest jego ulubionym smakołykiem. „Wiele zwycięstw dla Ciebie, nasz ogoniasty obrońco” – napisał pod postem Sił Zbrojnych Ukrainy jeden z internautów.
Czytaj też:
Im wojny nikt nie wytłumaczy. Ruszyła akcja pomocowa „Weterynarze dla ukraińskich zwierząt”