Mężczyzna zabił współpracownika? Przyczyną miała być wojna na Ukrainie

Mężczyzna zabił współpracownika? Przyczyną miała być wojna na Ukrainie

Zniszczenia w Buczy
Zniszczenia w Buczy Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Około 50-letni pracownik zakładów w Mińsku miał zabić swojego kolegę z pracy. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że obaj mężczyźni mieli inne stanowiska w sprawie wojny na Ukrainie. Jeden z nich był ślepo zapatrzony w kłamliwą narrację Kremla.

Portal Zerkalo podaje, powołując się na doniesienia swoich czytelników, że w mińskim oddziale zakładu Peleng doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Około 50-letni pracownik miał zabić 26-letniego inżyniera z własnej jednostki. Informatorzy podają, że jedną z możliwych przyczyn mogły być odmienne stanowiska w sprawie wojny na Ukrainie.

– Podobno doszło między nimi do konfliktu z powodu sytuacji na Ukrainie. Inżynier był po stronie Ukrainy, robotnik po stronie Rosji. Nie wiadomo, czy tak jest w rzeczywistości, ale mówią o tym ludzie z różnych działów – przekazali anonimowo koledzy mężczyzn.

Wojna na Ukrainie. 50-letni mężczyzna zabił współpracownika?

Z relacji pracowników wynika, że pod koniec ubiegłego tygodnia do zakładu przyjechali śledczy i przeprowadzili rozmowy z pracownikami jednostki. Mężczyzna, który przekazał te informacje, zaznaczył w imieniu własnym i innych zatrudnionych, że „w ten sposób dowiedzieliśmy się, co się stało”. W sprawie wciąż jest wiele niewiadomych. Dziennikarzom nie udało się potwierdzić relacji informatorów w oficjalnych źródłach.

Przypomnijmy – wojna na Ukrainie trwa już 48. dobę. Rosyjskie wojska atakują zarówno cele militarne, jak również obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną. Na terenach, z których wycofała się armia podległa Putinowi, odkrywane są zbrodnie wojenne i masowe mogiły. Symbolem stała się Bucza pod Kijowem, którą najeźdźcy, w tym kadyrowcy, zamienili w miejsce kaźni mieszkańców.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Źródło: zerkalo42