Oświadczenie w tej sprawie pojawiło się w obydwu wersjach językowych serwisu. Decyzję o blokadzie podjął Roskomnadzor, organ odpowiedzialny za cenzurowanie środków przekazu w Rosji.
„Rosja zablokowała rosyjskojęzyczny serwis The Moscow Times w piątek po tym, jak opublikował to, co władze uznają za fałszywy raport o funkcjonariuszach policji odmawiających walki w wojnie na Ukrainie” – napisano w oświadczeniu na angielskiej stronie internetowej, która działa bez problemu.
W komunikacie dodano, że rosyjskojęzyczna strona także jest dostępna dla czytelników, za pośrednictwem VPN. Prokuratura nie poinformowała jeszcze portalu o swojej decyzji w sprawie blokady. „Narzędzie śledzące po raz pierwszy wykryło zakłócenia w dostępie do nazwy domeny themoscowtimes.com/ru z Rosji wcześniej tego dnia.
Wojna na Ukrainie. Blokada niezależnych mediów
The Moscow Times przypomniał, że jego rosyjska strona internetowa jest jedną z dziesiątek krajowych i zagranicznych stron, które zostały zablokowane po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego.
W marcu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Rosję o „straszenie” dziennikarzy „którzy mogą powiedzieć prawdę” o tym, jak Kreml próbował uniemożliwić Rosjanom obejrzenie wywiadu z nim temat wojny na Ukrainie. „(…) zniszczyli wolność słowa w swoim państwie – (i próbują – red.) zniszczyć sąsiednie państwo. Przedstawiają się jako globalni gracze. A sami boją się stosunkowo krótkiej rozmowy z kilkoma dziennikarzami” – powiedział podczas swojego przemówienia wideo.
Czytaj też:Mocne słowa Zełenskiego w 50. dniu wojny. Nawiązał też do hitu z Telegrama