Reprezentujący ukraiński wywiad wojskowy (HUR) Wadym Skybycki poinformował w piątek 22 kwietnia o kolejnych przetasowaniach w rosyjskim dowództwie. Na łamach portalu RBK-Ukraina ujawnił, że swoje stanowiska w związku z niewykonaniem powierzonych im zadań na Ukrainie straciło aż sześciu wysokich rangą dowódców.
„Dowódca Floty Czarnomorskiej, jego pierwszy zastępca, szef sztabu Floty Czarnomorskiej zostali zdjęci ze stanowisk. Dowódca 1. Armii Pancernej, 6. Armii Ogólnowojskowej i dowódca 22. Korpusu Armii również zostali usunięci ze swoich stanowisk. Wszyscy zostali usunięci ze swoich postów za niewykonanie przydzielonego im zadania” – donosił Skybycki.
Wojna na Ukrainie. Wcześniejsze czystki w FSB
W poniedziałek 11 kwietnia zagraniczne media poinformowały o dużej operacji wewnątrz rosyjskich służb specjalnych. Portal Bellingcat twierdzi, że w związku z niepowodzeniem inwazji na Ukrainę zatrzymanych miało zostać aż 150 oficerów FSB. Powodem miały być nieprawdziwe informacje na temat działań wojskowych, przekazywane przez nich Władimirowi Putinowi.
Wśród zatrzymanych mieli znaleźć się dowódca 5. Służby Federalnej Służby Bezpieczeństwa generał Siergiej Besada oraz jego zastępca Anatolij Bolyuch. Obaj dowódcy mieli „zdenerwować” prezydenta, a podjęte przeciwko nim kroki jednocześnie miały posłużyć do zdyscyplinowania pozostałych oficerów. Na początku uważano, że Besada znajduje się w areszcie domowym, jednak ostatecznie Bellingcat doniósł, że trafił on do więzienia Lefortowo w Moskwie, które słynie z zaostrzonego rygoru.
Informację na temat działań rosyjskich służb podał dziennikarz Bellingcata Christo Grozev. „Około 150 funkcjonariuszy, którzy zgłosili niewiarygodne informacje o rzeczywistym stanie rzeczy na Ukrainie, zostało zwolnionych lub aresztowanych. Wśród nich znalazł się pułkownik generał Siergiej Beseda” – czytamy w tweecie Nexty.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Zagadkowa śmierć dwóch rosyjskich oligarchów. Obaj mieli zabić swoje rodziny i popełnić samobójstwo