Kuriozalne twierdzenia Rosji o tajnym planie Polski i USA. Dotyczą zachodniej Ukrainy

Kuriozalne twierdzenia Rosji o tajnym planie Polski i USA. Dotyczą zachodniej Ukrainy

Władimir Putin z urzędnikami. Od lewej: Władimir Putin, Aleksander Bortnikow i Siergiej Naryszkin
Władimir Putin z urzędnikami. Od lewej: Władimir Putin, Aleksander Bortnikow i Siergiej Naryszkin Źródło:Wikimedia Commons / CC BY 4.0 / kremlin.ru
Rosyjska propaganda wymyśla coraz bardziej kuriozalne teorie dotyczące Ukrainy. Tym razem tamtejszy wywiad donosi o złowieszczym planie Polski i Stanów Zjednoczonych wobec zachodniej Ukrainy. Kłamstwom Rosjan zaprzeczył stanowczo rzecznik ministra koordynatora służ specjalnych Stanisław Żaryn.

Tym razem kłamliwe twierdzenia padły z ust szefa służby wywiadu zagranicznego Siergieja Naryszkina. Kremlowski urzędnik stwierdził, że „Waszyngton i Warszawa pracują nad planami ustanowienia ścisłej wojskowej i politycznej kontroli Polski nad jej »historyczną własnością« na Ukrainie”. Jak tłumaczył, pretekstem ma stać się wysłanie polskich wojsk na zachód Ukrainy do „obrony przez agresją rosyjską”.

Naryszkin twierdził też, że obecnie USA i Polska omawiają szczegóły, a cała operacja odbędzie się bez mandatu NATO, ale z udziałem „chętnych państw”. Rosjanie twierdzą, że polskie wojsko zostanie skierowane do miejsc, gdzie ryzyko starcia z ich siłami jest minimalne. Szef wywiadu nie zdradził, skąd takie doniesienia i nie podał żadnych dowodów na ich potwierdzenie.

Stanisław Żaryn odpowiada na kłamstwa Rosjan

O tym, że to oczywiste kłamstwo, napisał Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. „Siergiej Naryszkin kontynuuje operację informacyjną przeciwko Polsce i USA. Szef wywiadu Rosji szerzy insynuacje pod adresem Polski i USA, przekonując kłamliwie, że oba państwa szykują »polską aneksję zachodniej Ukrainy«” – napisał Żaryn na Twitterze.

Jak podkreślił, Rosja od lat powtarza co pewien czas podobne łgarstwa. „W sposób szczególny kampania została zintensyfikowana po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę. W oczernianie Polski włączają się najwyżsi urzędnicy Kremla” – wskazał rzecznik ministra. Jak podkreślił, celem rosyjskiej propagandy jest osłabienie zaufania między sojusznikami i pokazanie Zachodu w roli agresywnego gracza.

Czytaj też:
Dziwne zachowanie Władimira Putina budzi wątpliwości. Tak mógł tuszować chorobę