„Zobaczmy, co jedzą rosyjscy żołnierze” – powiedziała autorka nagrania, która rozpakowała rosyjską rację żywnościową.
Najpierw wyciągnęła z pudełka m.in. zwykłe herbatniki, trzy plastikowe łyżki oraz małe opakowania pasztetów, których nie dało się otworzyć bez użycia noża.
Dasha pokazała też użytkownikom TikToka konserwę z mięsem, która miało niezbyt zachęcający zapach, gulasz w sosie pomidorowym oraz soloną słoninę. W paczce znajdowało się również opakowanie zepsutej kaszy z mięsem.
Podobny test rosyjskiej racji żywnościowej przeprowadzili autorzy amerykańskiej strony citysignal.com. Wśród innych produktów w paczce znalazły się m.in. ser topiony, dżem owocowy i gorzka czekolada. Do paczki dołączono także praktyczne przedmioty, m.in. tabletki do dezynfekcji wody, tabletki z witaminami, przenośny zestaw grzewczy, zestaw wodoodpornych zapałek, krem i chusteczki dezynfekujące. Całą zawartość opakowania widać na nagraniu Dashy.
Paczka prezentowała się dużo lepiej niż żywność dla Rosjan, którą pokazywał wcześniej na Telegramie jeden z ukraińskich żołnierzy. Z filmu wynikało, że znalezione racje żywnościowe były przeterminowane o 7 lat.
– Rosyjscy żołnierze, zwracam się do was i do waszych matek. Jakimi debilami muszą być wasi generałowie, by wyposażać swoją armię przeterminowanymi racjami? Teraz jest luty 2022 roku! Jesteście na Ukrainie. Giniecie na Ukrainie nie wiadomo za co i jeszcze, k***a, dają wam przeterminowane racje – mówił żołnierz do kamery. – Rosyjskie matki, zabierzcie stąd swoje dzieci, dopóki ich wszystkich tu nie pobiliśmy! – dodał
Czytaj też:
Rosjanie popierają inwazję na Ukrainę i wierzą w zwycięstwo. Jednoznaczne wyniki sondażu