9 maja, czyli rosyjski dzień zwycięstwa, ma pozwolić moskiewskiej propagandzie pokazać wojenny sukces, którego nie ma. Dlatego zdaniem naszych rozmówców niewykluczone jest użycie broni masowego rażenia, o czym mówią „Wprost” m.in. były premier Wołodymyr Hrojsman i przewodniczący rady obwodu dniepropietrowskiego Mykoła Łukaszuk. Możliwości użycia przez Rosjan broni jądrowej nie wyklucza sam prezydent Wołodymyr Zełenski.
Choć decydująca bitwa o Donbas, gdzie wojna trwa od 2014 roku, zaczęła się nieco ponad dwa tygodnie temu, to wydaje się wchodzić teraz w decydującą fazę. Rosja walczy na kilka sposobów – również informacyjnie, mówiąc o możliwości wejścia do Mołdawii. Ukraiński wywiad mówił o 2 maja jako o dniu zaognienia sytuacji w Donbasie i na południu kraju (atakowana była m.in. Odessa), ale wydaje się, że to jeszcze preludium do tego, co mogą szykować Rosjanie.
Artykuł został opublikowany w 18/2022 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.