Na kanale Suspilne Odessa pojawiły się zdjęcia kłębów dymu nad miastem. Regionalna administracja wojskowa Ukrainy przekazała, że Rosja wystrzeliła w sobotę cztery pociski manewrujące w południowym porcie Odessy. Dodano, że nie ma informacji o ofiarach ataku.
„Wróg kontynuuje nie tylko fizyczne niszczenie infrastruktury regionu, ale także psychologiczną presję na ludność cywilną” – przekazało Dowództwo Operacyjne „Południe”.
Odeski portal Dumskaja pisze, że w sobotnim ataku na Odessę Rosjanie użyli „najnowszych pocisków manewrujących X-101, które są wystrzeliwane z bombowców strategicznych z głębi terytorium Rosji”. Zamieścił też nagranie rakiety, którą widzieli mieszkańcy oraz zdjęcia zniszczeń.
To kolejny w ostatnich dniach rosyjski atak na portowe miasto. 2 maja w wyniku ostrzału zostały poszkodowane dzieci. Wiadomo, że jedno z nich zmarło.
Do wielu eksplozji doszło także w sobotę po południu. W wyniku przeprowadzonego przez rosyjskie wojsko ataku rakietowego zniszczony został pas startowy tamtejszego lotniska. Już wcześniej ukraińskie Dowództwo Operacyjne „Południe” ostrzegło, że zagrożenie uderzeniami rakietowymi z morza w rejonie Odessy utrzymuje się na wysokim poziomie.
Czytaj też:
Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na Odessę. Uszkodzone zostało lotnisko