Kreml poinformował, że z inicjatywy Niemiec doszło do rozmowy Władimira Putina z Olafem Scholzem. W komunikacie zaznaczono, że politycy omówili sytuację na Ukrainie ze szczególnym naciskiem na aspekty humanitarne. Prezydent Rosji po raz kolejny nazwał wojnę „specjalną operacją wojskową”, której rzekomym celem ma być ochrona republik ludowych w Donbasie.
Kreml o rozmowie kanclerza Niemiec z prezydentem Rosji
Putin mówił również o ewakuacji cywilów z zakładów Azowstal w Mariupolu, do czego doszło przy udziale przedstawicieli ONZ oraz Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Według rosyjskiego przywódcy ludność cywilna jest tam „przetrzymywana przez ukraińskie siły bezpieczeństwa”.
W oświadczeniu wspomniano także o „rażącym łamaniu norm międzynarodowego prawa humanitarnego przez bojowników wyznających ideologię nazistowską i stosowanie przez nich nieludzkich metod terrorystycznych”. Kreml obwinił również Kijów o zablokowanie negocjacji rosyjsko-ukraińskich. Politycy mają kontynuować rozmowę różnymi kanałami.
Niemcy o telefonie Olafa Scholza do Władimira Putina
Z kolei na profilu kanclerza Niemiec pojawiły się trzy punkty z długiej rozmowy Scholza z Putinem. Szef niemieckiego rządu podkreślił, że do zawieszenia broni na Ukrainie mu dojść jak najszybciej. Kanclerz Niemiec zaznaczył także, że twierdzenie, że na Ukrainie rządzą naziści, jest fałszywe. Na koniec Scholz ujawnił, że zwrócił prezydentowi Rosji uwagę, że jego kraj ponosi odpowiedzialność za sytuację żywnościową na świecie.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
W komunikacie Urzędu Prasy i Informacji Rządu Federalnego ujawniono, że rozmowa trwała 75 minut i poświęcona była wysiłkom na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie. Scholz uwzględniając sytuację w Mariupolu, wezwał Putina m.in. do doprowadzenia na rzecz poprawy sytuacji humanitarnej oraz osiągnięcia postępów w poszukiwaniu dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
Czytaj też:
Dramatyczny apel z ONZ do Putina. „Miliony osób na całym świecie mogą umrzeć”