US Naval Institute (pol. Instytut Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych) to prywatna organizacja, która zrzesza specjalistów, zajmujących się tematyką obronności i bezpieczeństwa. W czwartek poinformowała ona opinię publiczną o niepokojących wnioskach z analizy zdjęć satelitarnych, które wykonano nad terytorium Chin.
„Na zdjęciach pustyni Takla Makan w regionie Sinciang na zachodzie Chin widać instalacje, które przypominają kształtem okręty i bazy wojskowe” – przekazała amerykańska organizacja.
Makiety amerykańskiej bazy i tajwańskiego portu
Zdaniem ekspertów, makiety mogą być wykorzystywane jako cele do prób rakiet balistycznych, w tym pocisków przeciwokrętowych, a niektóre z nich przypominają rzeczywiste obiekty. Chińczycy przygotowali na przykład atrapy amerykańskiej bazy wojskowej na wyspie Guam oraz portu wojennego Suao na Tajwanie.
– Okręty chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej symulują precyzyjne uderzenia w cele, zarówno w bazie wojskowej na Guam, jak i w porcie wojskowym Suao, przy użyciu pocisków przeciwokrętowych YJ-21 – ocenił Lu Li-szi, tajwański analityk wojskowy.
Dlaczego wraz z inwazją na Tajwan, Chińczycy mieliby również zaatakować oddaloną o ok. 2750 km amerykańską bazę na Oceanie Spokojnym? Stany Zjednoczone to najważniejszy sojusznik Tajwanu i praktycznie jedyny gwarant jego niepodległości. W razie chińskiego ataku, amerykańska baza na wyspie Guam stanowiłaby kluczowy element wsparcia Tajwańczyków w walce z najeźdźcą.
Chiny uznają Tajwan za zbuntowaną prowincję
Licząca ok. 23 mln ludności wyspa Tajwan jest traktowana przez komunistyczne Chiny jako zbuntowane terytorium. Władze w Pekinie konsekwentnie powtarzają, że Tajwan stanowi integralną część Chin i tym samym dążą do przejęcia nad nim kontroli.
Konflikt ciągnie się od 1949 r., kiedy to komuniści wygrali wojnę domową w Chinach. Ich pokonani przeciwnicy, skupieni wokół prawicowej partii Kuomintang ewakuowali się właśnie na Tajwan i stworzyli tam niezależną od Pekinu Republikę Chińską. Początkowo panowała w niej dyktatura wojskowa, która w latach 80. została zastąpiona przez demokrację.
Co ciekawe, Tajwan do dziś nie jest uznawany przez większość społeczności międzynarodowej za suwerenne państwo. Oficjalne stosunki dyplomatyczne utrzymuje z nim zaledwie kilkanaście krajów. Przyczyna tego jest oczywista – wszystkie pozostałe kraje nie chcą po prostu zadrażniać swoich stosunków z Chinami.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie to początek realizacji „wielkiego planu”? „Tajwan boi się bardziej niż my”