Wojna na Ukrainie. 11-letni Ukrainiec zgwałcony na oczach swojej matki. Jego rysunek wyciska łzy

Wojna na Ukrainie. 11-letni Ukrainiec zgwałcony na oczach swojej matki. Jego rysunek wyciska łzy

Zniszczenia w Charkowie, zdjęcie ilustracyjne
Zniszczenia w Charkowie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Emine Dzhaparova podzieliła się historią 11-letniego dziecka, które zostało zgwałcone przez rosyjskiego żołnierza. Chłopiec przestał mówić. Komunikuje się jedynie za pomocą rysunków, a jedynym kolorem, którego używa, jest czarny.

Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Emine Dzhaparova stwierdziła, że Rosja w czasie wojny, którą prowadzi na Ukrainie, popełnia „najbardziej makabryczne naruszenia praw człowieka na kontynencie europejskim od dziesięcioleci”. Polityk przytoczyła historię 11-letniego chłopca, który został zgwałcony na oczach swojej matki.

Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie. 11-latek zgwałcony na oczach matki

Emine Dzhaparova relacjonowała, że dla dziecka było to do tego stopnia traumatyczne przeżycie, że nie jest w stanie mówić, a komunikuje się jedynie poprzez „czarne linie”. Na dowód swoich słów pokazała obrazek, który narysował chłopiec. Widać na nim zamaszyste czarne linie. Na rysunku dziecka nie ma żadnych innych elementów.

twitter

Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy podsumowała toczącą się wojnę, określając ją jako „10 tygodni czystej grozy dla mieszkańców”. – Lista zbrodni Rosji jest nieskończona – powiedziała Emine Dzhaparova.

Wojna na Ukrainie. Ponad 6 mln uchodźców opuściło kraj

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego. Od tego czasu żołnierze najechanego przez agresora kraju dzielnie się bronią, a w ostatnich dniach przeprowadzają skuteczne kontrataki w okolicach Charkowa. Armia podległa Władimirowi Putinowi atakuje zarówno cele militarne jak również obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną. Plan Moskwy dotyczący szybkiego zajęcia Kijowa i zainstalowania marionetkowego rządu nie powiódł się. Z powodu konfliktu zbrojnego już ponad 6 mln Ukraińców opuściło swoje domy, a wielu z nich znalazło schronienie w Polsce.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport