W sobotę 14 maja prezydent Finlandii połączył się telefonicznie z prezydentem Rosji. Sauli Niinisto poinformował Władimira Putina o tym, że jego kraj rozpocznie procedurę dołączania do Paktu Północnoatlantyckiego. Dzień później prezydent Finlandii oficjalnie przekazał, że jego kraj będzie ubiegał się o członkostwo w NATO, a jako powód podał „maksymalizowanie” bezpieczeństwa kraju. Sauli Niinisto wyraził nadzieję, że parlament zatwierdzi decyzję o złożeniu formalnego wniosku do włączenia do organizacji.
Finlandia chce wstąpić do NATO. „Wszystko się zmieniło”
W rozmowie ze Sky News premier Finlandii stwierdziła, że nie można wierzyć w to, że przyszłość obok Rosji maluje się w pokojowych barwach. Sanna Marin dodała, że krok, który został wykonany przez jej kraj, był konieczny w związku z inwazją, którą Rosja prowadzi na Ukrainie.
– Kiedy patrzymy na Rosję, widzimy zupełnie inny rodzaj Rosji, niż dostrzegaliśmy zaledwie kilka miesięcy temu – powiedziała polityk. – Wszystko się zmieniło, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę i osobiście uważam, że nie możemy dłużej wierzyć w to, że przyszłość obok Rosji będzie pokojowa – podkreśliła Sanna Marin.
Finlandia i Szwecja w NATO? Jest reakcja Rosji
Jeszcze przed zapowiedzią złożenia przez Finlandię oficjalnego wniosku o członkostwo w NATO, Rosja odniosła się do scenariusza, który zakładałby poszerzenie sojuszu. Jak podał Sky News, powołując się na komunikat rosyjskich mediów, wspomniany kraj ostrzegł, że reakcja na ewentualne przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO będzie zależeć od tego, jaką infrastrukturę sojusz rozmieści w tych dwóch krajach.
Rosyjska agencja państwowa w swoim komunikacie powołała się na słowa wiceministra spraw zagranicznych Siergieja Riabkowa. Przekazano również, że Rosja nie ma „wrogich intencji” wobec wspomnianych dwóch krajów.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport