Niezależny rosyjski analityk ds. wojskowych nakreślił możliwe scenariusze rozwoju wojny na Ukrainie. Rusłan Lewijew, szef projektu śledczego Conflict Intelligence Team, który zajmuje się badaniem wojny w Donbasie stwierdził w rozmowie z portalem Meduza, że za około 1,5-2 miesiące Ukraina rozpocznie szeroką kontrofensywę.
– Oczekiwanie społeczne jest ogromne. Generałowie i sam prezydent Wołodymyr Zełenski przysłuchują się temu. Są zasoby, by to przeprowadzić. Na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, już pojawia się nowe uzbrojenie. W ciągu 1,5-2 miesięcy zobaczymy przełamanie sytuacji nie na korzyść Rosji – tłumaczył dodając, że Ukraińcy mogą zacząć swoją akcję od Donbasu i próbować odciąć rosyjskie drogi zaopatrzenia.
Wojna na Ukrainie. Możliwe scenariusze
Według eksperta jeśli Rosjanie się nie zmobilizują, wówczas wszystko sprowadzi się do walk pozycyjnych. W jego opinii zdobycie Kijowa nie jest już możliwe. – Jest zbyt mało zasobów. Najlepiej przygotowane do walki oddziały są silnie osłabione – mają straty w sprzęcie, jest coraz mniej czołgów. Rakiety praktycznie się skończyły. Np. Iskanderów ostatnio w ogóle nie widzimy – wyjaśnił.
Z prognoz Rusłana Lewijewa wynika, że wojska Władimira Putina będą przeprowadzać szturmy w poszczególnych regionach Ukrainy i próbowa w ten sposób stopniowo otaczać niektóre miasta. Wyliczył, że obecnie na terytorium Ukrainy przebywa ok. 80 tys. rosyjskich żołnierzy a około 30-40 proc. odmawia udziału w walkach. Zdaniem rosyjskiego analityka Kreml może się także zdecydować na pokazowe procesy sądowe jeńców z Azowstalu, żołnierzy pułku Azow i piechoty morskiej.
Czytaj też:
Ukraińska para prezydencka we wspólnym wywiadzie. „Nawet wojna nie odbierze mi męża”