Incydent koło Wyspy Węży. Rosjanie grozili zagranicznemu statkowi cywilnemu

Incydent koło Wyspy Węży. Rosjanie grozili zagranicznemu statkowi cywilnemu

Wyspa Węży
Wyspa Węży Źródło: Wikimedia Commons
Kolejny incydent w pobliżu Wyspy Węży na Morzu Czarnym. Według agencji Ukrinform Rosjanie zagrozili użyciem broni pływającemu pod zagraniczną banderą cywilnemu statkowi na wodach terytorialnych Ukrainy.

Niewielka, ale strategicznie położona na Morzu Czarnym Wyspa Węży znów jest w centrum uwagi. Tym razem za sprawą zachowania rosyjskich żołnierzy. Z informacji agencji Ukrinform wynika, że wojska Władimira Putina zagroziły użyciem broni pływającemu pod banderą Togo cywilnemu statkowi, który przepływał w pobliżu Wyspy Węży. Statek Britta K otrzymał od Rosjan sygnał z żądaniem opuszczenia wód terytorialnych Rosji, gdyż w przeciwnym razie użyta zostanie broń

„Rosja próbuje nielegalnie przywłaszczyć sobie ukraińskie terytorium nawet bez tak zwanych pseudoreferendów. Ostatnio robił to Hitler w czasie II wojny światowej. Ale nie oddamy naszych terytoriów” – stwierdzili w mediach społecznościowych przedstawiciele ukraińskiej marynarki wojennej. Wyspa jest obecnie zajęta przez wojska rosyjskie, ale strona ukraińska podejmuje próby jej odzyskania.

Wojna na Ukrainie. Bohaterska obrona Wyspy Węży

O Wyspie Węży stało się głośno w pierwszych dniach . Stacjonujący na wyspie funkcjonariusze straży granicznej mimo wezwań i jasnych ostrzeżeń o zbliżającym się ostrzale, nie złożyli broni i nie poddali placówki rosyjskiej marynarce wojennej.

Gdy rosyjski okręt wojenny zbliżał się do malutkiej, ale strategicznie położonej Wyspy Węży, jego załoga wezwała Ukraińców do poddania się. W odpowiedzi jeden z ukraińskich strażników granicznych powiedział: „Tu rosyjski okręt wojenny. Złóżcie broń i poddajcie się, aby uniknąć rozlewu krwi i niepotrzebnych ofiar. W przeciwnym razie zostaniecie zbombardowani” – usłyszeli funkcjonariusze stacjonujący na Wyspie Węży. „Rosyjski okręcie wojenny, spie***laj” – odpowiedział jeden z nich, przerywając połączenie z najeźdźcami.

Czytaj też:
Andrzej Duda jest na Ukrainie. Wygłosi orędzie w Radzie Najwyższej