Z danych ONZ wynika, że Kolumbia to jeden z najbardziej zaminowanych krajów świata. Doprowadziło do tego prawie 60 lat konfliktu wewnętrznego między siłami zbrojnymi, lewicowymi rebeliantami, prawicowymi organizacjami paramilitarnymi oraz kartelami narkotykowymi. Z danych rządu wynika, że od 1990 r. miny zabiły w Kolumbii 2342 osoby, a około 10 000 zostało przez nie zranione. Doświadczenie kolumbijskich żołnierzy w usuwaniu min może okazać się przydatne w czasie rosyjskiej agresji w Ukrainie.
– Eksperci z Kolumbii, która jest partnerem NATO, zostali zaproszeni do przeprowadzenia szkolenia przez Stany Zjednoczone – przekazał w oświadczeniu kolumbijski minister obrony Diego Molano. Minister dodał, że szkolenie przeprowadzi 11 inżynierów wojskowych, którzy wyjadą do kraju członkowskiego NATO, sąsiadującego z Ukrainą. Więcej szczegółów nie podano, nie wiadomo w którym kraju odbędzie się szkolenie.
Usuwanie min z terenu Azowstalu. „Dwa tygodnie pracy”
Rosyjscy żołnierze i władze ukraińskie zapowiedziały, że usuną miny lądowe z różnych miejsc kraju. W niedzielę Rosjanie usuwali miny i gruz na terenach przemysłowych zakładów Azowstal w Mariupolu w po tym, jak setki ukraińskich żołnierzy ukrywających się w kombinacie otrzymały rozkaz poddania się, by ratować życie rannych.
Rosjanie ustawili wykrywacze min przy drogach zaśmieconych gruzami, podczas gdy inni sprawdzali pod obiektami ładunki wybuchowe.– Pracy jest mnóstwo, wróg podłożył własne miny lądowe, my też podkładaliśmy miny przeciwpiechotne, blokując go. Mamy więc przed sobą jakieś dwa tygodnie pracy – powiedział rosyjski żołnierz.