W Rosji szykuje się zmiana prawa. Ma wspomóc potencjał militarny kraju

W Rosji szykuje się zmiana prawa. Ma wspomóc potencjał militarny kraju

Defilada rosyjskiej marynarki wojennej
Defilada rosyjskiej marynarki wojennej Źródło: kremlin.ru
Rosyjskie władze zamierzają znieść górną granicę limitu wiekowego przy poborze do wojska. W ten sposób tamtejsza armia zamierza uzupełnić straty poniesione w pierwszych miesiącach wojny na Ukrainie.

Rosyjski parlament w środę 25 maja będzie debatował nad ustawą, która miałaby znieść górny limit wiekowy dla rekrutów. Obecnie żołnierze zaciągający się do walki muszą mieć od 18 do 40 lat, a jeśli nie są obywatelami Rosji: od 18 do 30, którzy posługują się językiem rosyjskim. Zdecydowaną większość cudzoziemskich żołnierzy stanowią obecnie obywatele byłych republik radzieckich w środkowej Azji, np. z Tadżykistanu.

Nowa ustawa sugeruje, że przy militarnych zadaniach niezbędne są specjalne umiejętności, które mogą rozwinąć się dopiero powyżej 30. i 40. roku życia. Eksperci z innych krajów zwracają jednak uwagę na duże straty po stronie rosyjskiej, które zwyczajnie wymagają uzupełnień. Jeżeli Kreml chce uniknąć powszechnego poboru i związanych z nim niepokojów społecznych, musi uciekać się do różnych innych rozwiązań – na przykład łagodzenia kryteriów przyjęcia do wojska.

Profesjonalistą zostaje się po 40-stce?

Duma Państwowa, czyli niższa izba rosyjskiego parlamentu już w piątek ogłosiła, że rozważa opisany wyżej projekt ustawy. Jak napisano na stronie internetowej Dumy, takie rozwiązanie umożliwiłoby wojsku wykorzystanie umiejętności starszych profesjonalistów. „Do użycia broni precyzyjnej, obsługi uzbrojenia i sprzętu wojskowego potrzebni są wysoce profesjonalni specjaliści. Doświadczenie udowadnia, że takimi stają się w wieku 40–45 lat” – widniało w komunikacie.

Rosji zaczyna brakować piechoty

Duma twierdzi, że proponowane przepisy ułatwią również rekrutację cywilnych lekarzy, inżynierów i innych specjalistów. Jednak jak komentują specjaliści, przyczyna tego pomysłu jest oczywista. Rosji zaczyna po prostu brakować piechoty.

– Wyraźnie widać, że Rosjanie mają kłopoty. To najnowsza próba rozwiązania problemu niedoboru siły roboczej, bez alarmowania własnej ludności. Ale Kremlowi coraz trudniej ukryć swoje niepowodzenia na Ukrainie – powiedział gen. Ben Hodges, były dowódca sił armii Stanów Zjednoczonych w Europie.

Wojna na Ukrainie. Ogromne straty rosyjskie

Jak wynika z najnowszych szacunków Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, Rosja straciła już ok. 29 tys. żołnierzy. Aby uświadomić sobie skalę tego bilansu wystarczy wspomnieć, że to blisko dwukrotność strat Związku Radzieckiego w Afganistanie, gdzie zginęło ok. 15 tys.

Sęk w tym, że inwazja ZSRR na Afganistan trwała blisko dekadę – od grudnia 1979 r. do lutego 1989 r. – a inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się niecałe trzy miesiące temu.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Węgry wprowadzają stan wyjątkowy. Viktor Orban wskazał powód