Ministerstwo obrony Ukrainy przekazało, ze żołnierze walczą o utrzymanie kontroli nad częściami miasta Łyman w obwodzie donieckim. Resort zaprzeczył wcześniejszym twierdzeniom prorosyjskich separatystów, że zdobyli kluczowe miasto w obwodzie. Wcześniej w piątek prorosyjscy separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej podali, że ustanowili nad nim pełną kontrolę.
W piątek rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzjanyk poinformował, że obrońcy utrzymają opór w północno-zachodniej i południowo-wschodniej części miasta oraz starają się zapobiec rosyjskiej ofensywie na Słowiańsk, także w obwodzie donieckim. Łyman jest uważany za cel strategiczny sił Kremla, które dążą do natarcia w kierunku Słowiańska i Kramatorska.
W piątek szef władz tego regionu Pawło Kyryłenko poinformował, że Łyman w większości jest pod kontrolą Rosji. Kyryłenko dodał, że ostrzał trwa na całej linii frontu w obwodzie donieckim. „Siły rosyjskie zrzucają pociski i przeprowadzają naloty na miasta stosunkowo oddalone od linii frontu: Bachmut, Pokrowsk i Kramatorsk” – dodał.
2/3 Siewierodoniecka otoczone
Rosjanie koncentrują się także na zajęciu Siewierodoniecka, który uznają za kluczowy na drodze do okupacji całego obwodu ługańskiego. Jest on już niemal w całości kontrolowany przez siły rosyjskie.
Serhij Hajdaj, gubernator Ługańska, powiedział, że bardzo silny ostrzał uszkodził 90% mieszkań w mieście. Dodał, że ukraińscy żołnierze „zaciekle bronią” Siewierodoniecka, który jest otoczony przez siły rosyjskie w dwóch trzecich. W piątek Hajdaj poinformował także o śmierci cywilów. „W Siewierodoniecku zginęło czterech cywilów, w Łysyczańsku komisariat policji został ostrzelany, około 50 domów w całym regionie zostało uszkodzonych” – pisał na Telegramie.
Czytaj też:
Ukraińska armia ostrzega: Rosjanie chcą przejąć Odessę