„Wystarczająco dużo pocisków, by zatopić całą Flotę Czarnomorską”. Mocny komentarz z Odessy

„Wystarczająco dużo pocisków, by zatopić całą Flotę Czarnomorską”. Mocny komentarz z Odessy

Odpalenie pocisku Harpoon.
Odpalenie pocisku Harpoon. Źródło: Newspix.pl
Ukraińcy otrzymali od państw zachodnich nowoczesne pociski przeciwokrętowe typu Harpoon. – Przekazano ich tak wiele, że możemy zatopić całą Flotę Czarnomorską Federacji Rosyjskiej – skwitował rzecznik obwodowej administracji wojskowej w Odessie.

Przypomnijmy: Ołeksij Reznikow, minister obrony Ukrainy poinformował niedawno, że ukraińscy żołnierze otrzymali od państw zachodnich Harpoon'y. To przeciwokrętowe pociski manewrujące, produkcji amerykańskiej. Można je wystrzeliwać z platform nawodnych, podwodnych i powietrznych.

Pociski można uzbroić w głowicę burzącą lub penetracyjną. Są napędzane na całej długości lotu silnikiem turbowentylatorowym i naprowadzane za pomocą GPS-a albo inercyjnie. W zależności od wersji masa startowa Harpoon'a waha się od 550 do 680 kg, a zasięg wynosi od 95 do 280 km.

Dane obrazujące siłę pocisków

Dostawa tych nowoczesnych pocisków stanowi bardzo znaczące wsparcie dla wojsk ukraińskich. Zresztą, wystarczy wspomnieć, że to właśnie przy użyciu tej broni udało się w połowie kwietnia zatopić na Morzu Czarnym rosyjski krążownik "Moskwa".

– Przekazano nam tak wiele Harpoon'ów, że możemy zatopić całą Flotę Czarnomorską Federacji Rosyjskiej. Dlaczego nie? – skomentował cytowany przez portal Unian Siergiej Braczuk, rzecznik obwodowej administracji wojskowej w Odessie.

Braczuk podał przy okazji opracowane przez amerykańskich ekspertów dane, które dobrze obrazują siłę rażenia Harpoon'ów. Pięć pocisków byłoby potrzebnych do unieruchomienia lotniskowca, cztery do zniszczenia krążownika, a dwa do zniszczenia niszczyciela.

Rosja szykuje się do ataku na Odessę?

Na chwilę obecną, główną areną walk na Ukrainie jest Donbas. Jednak wzmożone użycie pocisków przeciwko najeźdźcom może być kwestią najbliższych tygodni. Jak alarmowali w ubiegłą środę ukraińscy wojskowi, zajęcie położonej nad Morzem Czarnym Odessy pozostaje jednym z priorytetów rosyjskiej armii. Ewentualny atak zostałby przeprowadzony w dużej mierze od strony wybrzeża.

– Okręty wroga przegrupowują się, wzmacniają, przewożą ładunki, usiłują zająć niektóre pozycje, w tym na Wyspie Węży – oświadczyła Natalia Humeniuk, rzecznik dowództwa operacyjnego Południe.

Czytaj też:
Jak zakończy się wojna na Ukrainie? Oto 5 możliwych scenariuszy

Opracował:
Źródło: unian.net