Brytyjski resort obrony w swojej aktualizacji wywiadowczej pisze o stratach kadrowych w rosyjskiej armii. „Rosja prawdopodobnie poniosła druzgocące straty wśród swoich oficerów średniego i niższego szczebla. Dowódcy brygad i batalionów prawdopodobnie są rozmieszczani w niebezpiecznych rejonach, ponieważ ponoszą całkowitą odpowiedzialność za wyniki swoich jednostek. Podobnie młodsi oficerowie musieli kierować działaniami taktycznymi najniższego szczebla, ponieważ w armii brakuje kadry wysoko wyszkolonych i upoważnionych podoficerów, którzy pełnią tę rolę w siłach zachodnich” – czytamy w poniedziałkowym raporcie brytyjskiego resortu obrony.
Analitycy piszą, że utrata dużej części młodszego pokolenia zawodowych oficerów prawdopodobnie zaostrzy bieżące problemy Rosji z unowocześnieniem podejścia do dowodzenia i kontroli. Wnioskują, że ze względu na brak młodszych dowódców batalionowe grupy taktyczne odtwarzane na Ukrainie z ocalałych z wielu jednostek prawdopodobnie będą mniej skuteczne.
Czytamy też, że w związku z licznymi wiarygodnymi doniesieniami o lokalnych buntach wśród sił rosyjskich na Ukrainie, brak doświadczonych i wiarygodnych dowódców plutonów i kompanii może skutkować dalszym spadkiem morale i utrzymującą się słabą dyscypliną w rosyjskiej armii.
Straty w elitarnej rosyjskiej formacji
W czwartek brytyjski wywiad informował, że Rosjanie ponoszą też znaczne straty w elitarnych Wojskach Powietrznodesantowych Federacji Rosyjskiej.
„Zróżnicowane rezultaty prawdopodobnie odzwierciedlają strategicznie niewłaściwe zarządzanie tym potencjałem i niepowodzenie Rosji w zapewnieniu przewagi powietrznej. Niewłaściwe użycie WDW na Ukrainie pokazuje, jak znaczące inwestycje Putina w siły zbrojne w ciągu ostatnich 15 lat doprowadziły do niezrównoważenia ogólnego potencjału militarnego” – wyjaśniali analitycy.
Czytaj też:
Nowy etap ofensywy Rosjan w Donbasie. Brytyjski wywiad wskazuje strategiczne miasto