O gotowości do podpisania porozumienia pokojowego z Ukrainą poinformowała przewodnicząca Rady Federacji Rosyjskiej Walentina Matwijenko. Wskazała, że są jednak pewne warunki.
– Jesteśmy otwarci na negocjacje. Potrzebujemy dyplomatycznych, pokojowych rozwiązań, ale to wymaga woli dwóch krajów. Jesteśmy gotowi do negocjacji, podpisania porozumienia, które zakończy wojnę domową na Ukrainie i doprowadzi do pokoju, ale nie widzimy takiej woli ze strony Kijowa – powiedziała Matwijenko na spotkaniu z prezydentem Mozambiku w Maputo.
Rosja chce zakończyć „wojnę domową” w Ukrainie
Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak potwierdził w poniedziałek, że negocjacje z Rosją dotyczą tylko spraw humanitarnych. Tłumaczył, że Rosja nadal utrzymuje, że „wyzwala” Ukrainę i zarzucił Rosji, że żyje w fikcyjnym świecie.
— Proces negocjacyjny jest dziś zahamowany w części polityczno-dyplomatycznej. W części humanitarnej działa, dlatego, że chodzi o wymianę jeńców, korytarze humanitarne, próby ewakuacji naszych obywateli — powiedział Podolak w wywiadzie dla portalu informacyjnego LB.UA.
Podolak dodał, że rozmowy na płaszczyźnie politycznej nie postępują. Rosja cały czas utrzymuje, że w Ukrainie trwa wojna domowa. Oni natomiast „wyzwalają” miasta, zrównując je z ziemią i zabijając przy tym tysiące ludzi. – Rosja żyje w wyobrażonej rzeczywistości i postrzega wydarzenia w sposób nieadekwatny (...) gdy naprzeciwko ciebie siedzi człowiek żyjący w iluzji, to po prostu nie może zrozumieć twoich słów – mówił.
Ilu Ukraińców ginie na wojnie?
Wołodymyr Zełenski poinformował, że każdego dnia na froncie ginie od 60 do 100 ukraińskich żołnierzy. Rannych jest kolejnych 500. Prezydent Ukrainy dodał także, że armia ukraińska z powodzeniem broni swoich pozycji na wschodzie kraju i przeprowadza kontratak w regionie Charkowa.
Czytaj też:
Siewierdonieck pod ostrzałem. Nad miastem chmura toksycznych oparów